Nowy-stary trener reprezentacji Rosji
Wszystko wskazuje na to, że kolejnej zimy rosyjskich skoczków do walki o punkty Pucharu Świata poprowadzi Aleksander Arefiew. Kandydaturę szkoleniowca, który kierował już kadrą Sbornej i rozstał się z nią po sezonie olimpijskim, musi jeszcze co prawda zatwierdzić prezydium Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej, ale jest to czysta formalność.
Po rezygnacji Arefiewa ze stanowiska trenera reprezentacji Rosji tamtejszą kadrę objął Matjaż Zupan. Wobec bardzo słabej postawy Korniłowa i spółki w minionym sezonie rosyjska federacja postanowiła podziękować za współpracę Słoweńcowi i dać Arefiewowi drugą szansę.
- Autorytet jaki posiada i wiedza, którą dysponuje predestynują go do tego, by stanąć na czele tej reprezentacji - uważa szef narciarskiej centrali w Rosji, Dmitrij Dubrowski - Pracował przez wiele lat przy sterach tej drużyny. Doświadczył niepowodzeń, ale miał też sukcesy. Posiada cechy, które pomogą mu rozwiązać problemy wewnątrz drużyny. Federacja wybrała jego osobę spośród kilku godnych kontrkandydatów.
Przypomnijmy, że przed dwoma laty rosyjska federacja była bardzo zainteresowana zatrudnieniem Łukasza Kruczka. - Pytał mnie o Łukasza szef Rosyjskiego Związku Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej. Powiedziałem mu, że ma sobie szukać innego kandydata - zdradził wówczas Apoloniusz Tajner.
W klasyfikacji generalnej zakończonego przed kilkoma tygodniami sezonu najwyżej sklasyfikowanym rosyjskim skoczkiem był Ilmir Hazetdinowi, który uplasował się na 54 miejscu. Oprócz niego punkty w tym cyklu zdobyło jeszcze trzech jego kolegów z drużyny, Jewgennij Klimow, Denis Korniłow i Anton Kaliniczenko.
autor: Adrian Dworakowski, źródło: skijumpingrus.ru weź udział w dyskusji: 18