Borek Sedlak zastąpił Mirana Tepesa na stanowisku asystenta Waltera Hofera
Międzynarodowa Federacja Narciarska podjęła decyzje, iż od sezonu 2016/2017 nowym asystentem dyrektora Pucharu Świata - Waltera Hofera - będzie Borek Sedlak. Tym samym były czeski skoczek zastąpił Mirana Tepesa.
Decyzja o zmianie na tym prestiżowym stanowisku została podjęta głównie dlatego, aby w przyszłości uniknąć kontrowersyjnych sytuacji, wynikających z rodzinnych powiązań. Minionej zimy Norwegowie zgłosili sprzeciw, gdy okazało się, że w konkursie na Holmenkollen jednym z sędziów ma być Bozidar Prevc, ojciec Petera, walczącego wówczas o Kryształową Kulę. Podobne kontrowersje wzbudzało, gdy Miran Tepes decydował o warunkach, w których ma puścić w konkursie swojego syna.
55-letni Tepes był nieodłącznie związany z Pucharem Świata w skokach narciarskich od 1992 roku. Do głównych zadań Słoweńca należało puszczanie zawodników oraz zapewnienie im bezpieczeństwa w oparciu o aktualnie panujące na skoczni warunki wietrzne.
Miran Tepes nie rozstaje się jednak całkowicie ze skokami narciarskimi. W nowym sezonie będzie pełnił funkcję asystenta dyrektora Pucharu Świata Pań, gdzie do jego obowiązków będzie należało nie tylko puszczanie zawodniczek, ale także inspekcja obiektów oraz inne kwestie, związane z organizacją i sprawnym, bezpiecznym rozgrywaniem zawodów.
Borek Sedlak tuż po zakończeniu kariery zawodniczej w 2014 roku objął funkcję asystenta dyrektora Pucharu Świata Pań. Wkrótce potem Czech zajął się również kontrolą sprzętu - najpierw w Pucharze Kontynentalnym, gdzie zastępował mającego kłopoty zdrowotne Horsta Tielmana, a następnie asystował przy pomiarach zawodników Seppowi Gratzerowi.
- O tym, że zastąpię Mirana Tepesa dowiedziałęm się podczas czerwcowego kongresu FIS w Meksyku. Była to dla mnie spora niespodzianka, ale też ogromne wyzwanie i duży krok do przodu w mojej karierze zawodowej. Miran miał w tym fachu ogromne doświadczenie, to właśnie on wszystkiego mnie nauczył. Zastąpienie go na pewno nie będzie łatwe, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy - mówi 35-letni Czech.
- Z Walterem Hoferem znamy się wiele lat i zawsze miałem dla niego wielki szacunek, nawet wówczas, gdy startowałem jako zawodnik. Teraz po dwóch latach od zakończenia kariery będę mógł być jego asystentem. To brzmi niesamowicie. Walter jest prawdziwym profesjonalistą i człowiekiem od którego mogę się wiele nauczyć - zakończył Sedlak.