Adam Małysz skończył sezon

Niektórzy mieli nadzieję, że może Oslo będzie tym ostatnim mocnym akordem, gdzie Adam pokaże mistrzowską klasę. Niestety... Skutki upadku w Salt Lake City okazały się zbyt poważne, aby można było mówić o powrocie na skocznię w tak krótkim czasie. Dla polskiego skoczka zawody Pucharu Świata 2003/2004 - to już historia.

Czy oznacza to, że Adam Małysz nie odda już żadnego skoku tej zimy? Trener Apoloniusz Tajner nie chciał się szczegółowo wypowiadać na ten temat przed kamerami telewizyjnymi. Jeśli tylko zdrowie mistrza świata z Predazzo pozwoli, na pewno zasiądzie już niedługo na belce startowej i będzie skakał.

Trener Heinz Kuttin, podobnie jak Apoloniusz Tajner, również uważa, że Adam powinien wrócić już niedługo do skoków, gdy tylko przestanie odczuwać bóle związane z odniesioną kontuzją:

- [...] To dzielny chłopak. Skakać może jednak zacząć dopiero, gdy przestanie odczuwać wszelkie bóle. Nie można - to jedna z podstawowych zasad - wracać na skocznię, jeśli się nie jest w 100 procentach wyleczonym. Ból nie ma prawa istnieć! Jeżeli Małysz nie będzie go odczuwał, uważam, że powinien jak najszybciej wrócić do skakania. Nie powinien zakończyć sezonu tym upadkiem w Salt Lake City. To byłoby złe.[...]

Przypuszczalnie Adam Małysz wznowi treningi w połowie przyszłego tygodnia, ale będą to na początek ćwiczenia bardzo lekkie. Potem trenerzy będą musieli się zastanowić nad planem powrotu zawodnika do pełnych treningów oraz opracować program przygotowań do nowego sezonu.

O konkretnych, podjętych decyzjach bedziemy informować.

na podstawie: TVP, skispringen.com.pl, sports.pl