Stefan Horngacher: "Za nami dopiero dwa konkursy"
Za Stefanem Horngacherem pierwszy w karierze trenerskiej weekend Pucharu Świata w roli szkoleniowca polskiej kadry narodowej. Po dwóch konkursach na skoczni Rukatunturi (HS 142), nasza reprezentacja plasuje się na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. Jak Austriak ocenia sobotnie zawody w Finlandii?
- Ponownie było całkiem w porządku. Myślę, że jakość dzisiejszych skoków była wyższa od wczorajszych. Tym razem było nieco bardziej wietrznie. Warunki były zmienne, jak to przy okazji Pucharu Świata w Ruce. Wiatr niespecjalnie sprzyjał zwłaszcza Kamilowi, ale jego skoki były dobre. Jestem usatysfakcjonowany z dzisiejszych wyników - ocenia Horngacher.
Czy Kamil Stoch odczuwa skutki upadku, do którego doszło w piątkowych zawodach? - Po wczorajszym upadku odczuwa nieco bólu w nodze i plecach, ale nie jest to nic poważnego.
Maciej Kot spełnia pokładane w nim nadzieje? - Za nami dopiero dwa konkursy długiego sezonu. Maciek udowodnił dziś, że jest gotowy do oddawania naprawdę długich skoków. Zwłaszcza w pierwszej serii. Drugi skok też był dobry, ale nie miał szans na to, aby odlecieć dalej. Uważam, że prezentuje poziom uprawniający go do walki o podium.
Kto pojedzie do Niemiec? - Nie dokonujemy zmian w składzie. Tą samą grupą udajemy się na kolejne konkursy do Klingenthal.
Korespondencja z Ruki, Tadeusz Mieczyński i Marcin Hetnał