Strona główna • Puchar Świata

Kamil Stoch: "Skoki bardzo mnie cieszą"

Nigdy w historii Polacy tak dobrze nie rozpoczęli Turnieju Czterech Skoczni, zarówno jako drużyna jak i indywidualnie. Po skokach na odleglość 137 i 135 metrów Kamil Stoch zajął drugie miejsce ustepując nieznacznie tylko Austriakowi Stefanowi Kraftowi. Lider naszej kadry nie krył zadowolenia ze swojego dzisiejszego występu.


- Czuję się bardzo dobrze, tym bardziej, że wykonałem dzisiaj dobrą pracę, oddałem trzy skoki na bardzo wysokim poziomie i z tego jestem bardzo zadowolony. Drugie miejsce traktuję jako nagrodę za to, co tutaj robiłem, za całą pracę, wkład energii i serca w każdy skok. Cieszę się bardzo. - powiedział z uśmiechem na twarzy Kamil Stoch.

Polak przyznał, że chociaż Turniej jest wyjątkową serią zawodów, która wiąże się z dodatkową presją, to jego motywacja pozostaje na niezmiennie wysokim poziomie.

- Teraz nie trzeba mnie motywować, bo jestem wystarczająco zmotywowany. Pierwsze konkursy turnieju niosą ze sobą więcej emocji i stresu, bo podświadomie każdy zawodnik wie, że to jest początek i dobrze tu skakać na wysokim poziomie. Nie da się tego całkowicie wyrzucić z głowy, ale da sie to stłumić czy odłożyć na półkę i skupić się na pracy. Ja to dzisiaj zrobiłem i to jest dla mnie ważne, że pomimo emocji poradziłem sobie z tym. - przyznał drugi zawodnik inauguracyjnego konkursu 65. TCS w Oberstdorfie.

Mimo świetnych odległości, dwukrotny Mistrz Olimpijski nadal chce poprawić pewne elementy swoich skoków - tym razm chodzi o lądowanie.

- Można było ten drugi skok ładniej wylądować, ale z tym mam akurat ostatnio trochę problemów. Będę jednak nad tym pracował. - skomentował swoją druga próbę Kamil.

Chociaż do tej pory Schattenberschanze nie należała do ulubionych skoczni Stocha, po drugiej lokacie w dzisiejszych zawodach, nasz reprezentant zmienił o niej zdanie.

Zapytany o to czy fakt, że przed sezonem, Stefan Horngacher organizował zgrupowania m.in. w Oberstdorfie, mogło miec wpływ na wyniki osiągane tutaj w zimie, Kamil Stoch odpowiedział - Trenowaliśmy latem w Oberstdorfie i w Bischofshofen, ale latem te skocznie się różnią. Nie wiem czym, ale powietrze jest inne, trochę profil przez śnieg też sie różni. Obecnie czuję się dobrze, jestem w dobrej dyspozycji, skoki są na bardzo dobrym poziomie, dlatego będę dalej wykonywał swoją pracę, na tym sie koncentruje, a jak będzie to zobaczymy.

Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w bardzo dobrym nastroju opuszcza Oberstdorf

- Skoki bardzo mnie cieszą, jestem super zadowolony. - spuentował dzisiejszy dzień Kamil.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński