Przed Harrachovem
Tymczasem znamy już składy większości drużyn, które będą uczestniczyć w konkursie w Harrachovie.
Ze skoczków niemieckich zabraknie tym razem młodego Stephana Hocke, który tym samym nie zaliczy pierwszego występu na skoczni mamuciej.
Zobaczymy za to oczywiście Svena Hannawalda, który ma zamiar powtórzyć swój sukces z roku 2000.
Będziemy również mogli się przekonać, w jakiej formie jest Martin Schmitt, który tak rewelacyjnie wypadł w ostatnich zawodach PŚ w Lahti.
Oprócz tych dwóch utytułowanych skoczków, do Harrachova pojadą także Michael Uhrmann, Christof Duffner, Georg Spaeth, Alexander Herr i Joerg Ritzerfeld.
W ekipie fińskiej- bez większych niespodzianek.
W Czechach będą skakali Matti Hautamaeki, który cały sezon prezentuje bardzo wysoką i równą formę, Janne Ahonen, który z konkursu na konkurs skacze coraz lepiej, a także Risto Jussilainen i Veli-Matti Lindstroem.
Wiemy także kto będzie próbował swych sił w Harrachovie z naszych skoczków.
Swą szansę dostaną: Adam Małysz, Robert Mateja, Tomasz Pochwała, Marcin Bachleda, Łukasz Kruczek i Tomisław Tajner.
Z tej grupy jeszcze w czwartek- po treningu- odpadnie dwójka zawodników, którzy spisywali się najsłabiej i wrócą oni do kraju.
Wojciech Skupień nadal jest w bardzo złej dyspozycji i sam zrezygnował z występów na tym obiekcie.
Ciekawostką mogą być zasady rywalizacji w Mistrzostwach Świata w Lotach '2002.
Do sobotniego konkursu przystąpi 50 zawodników wyłonionych w kwalifikacjach. W drugiej serii zobaczymy już tylko najlepszą 30-tke.
Jednak w niedzielnych zawodach będą już mogli wziąć udział tylko skoczkowie, którzy w sobotę zajęli miejsca w pierwszej 30-tce. Zatem zawodnik, który nie zdoła zakwalifikować się do 2 serii w sobotę, odda przez całe MŚ tylko jeden skok.
O klasyfikacji końcowej zadecyduje łączna nota za cztery skoki.
Zawodnicy, którzy oddali tylko jeden skok zajmą miejsca od 31-50.
Organizatorzy przewidują, iż będziemy oglądać w tym roku wyjątkowo dalekie loty, a to za sprawą przebudowy obiektu.
Wg ekspertów, żeby sięgnąć po medal, będzie trzeba latać na odległości rzędu 220m.
Dotychczasowy rekord tej skoczni należy do Risto Jussilainena i wyniosi 212,5m.
Tak więc czy zostanie pobity rekord Goldiego? Wydaje się, że tym razem skoczkowie przekroczą tę magiczną granicę...