Inngjerdingen i Westman najlepsi w mistrzostwach Szwecji w Falun
W cieniu konkursów Pucharu Świata w Zakopanem w ten weekend ponownie ożyła skocznia normalna w Falun. Arena poprzednich mistrzostw świata tym razem gościła nieporównywalnie mniej medialne wydarzenie – mistrzostwa Szwecji.
O tym, iż poziom rywalizacji podczas zmagań o tytuły mistrzów kraju nie należał do najwyższych świadczy fakt, że znacznie bardziej utytułowani od startujących zawodników i zawodniczek byli... oceniający ich sędziowie. Wśród arbitrów znaleźli się bowiem między innymi Magnus Westman (olimpijczyk z 1992 i 1994) oraz Jan Halvardsson (uczestnik mistrzostw świata z 1997).
W konkursie kobiet na starcie stanęły 4 reprezentantki klubu IF Friska Viljor. Podobnie jak podczas letnich zmagań (o których pisaliśmy na naszych łamach) najlepsza okazała się Frida Westman. Obchodząca niedawno 16. urodziny zawodniczka oddała dwa zdecydowanie najdłuższe skoki zawodów (81,5 oraz 85 metrów), uzyskując notę w wysokości 193 punktów. Oprócz niej na podium znalazły się jeszcze Julia Lundberg (74,5 i 70 m; 142 pkt.) i Astrid Moberg (69 i 73 m; 136,5 pkt.), a jedyną skoczkinią bez medalu pozostała Jonna Mohlen (63 i 65 m; 106 pkt.).
Nieco lepiej wyglądała frekwencja w zawodach mężczyzn, jednak i tam nie powalała ona na kolana – 8 skoczków zdolnych do oddania próby ze skoczni normalnej zdecydowanie nie jest dla Szwedów powodem do dumy. Zgodnie z przewidywaniami złoty medal trafił w ręce, powracającego do skoków po półtorarocznej przerwie spowodowanej poważną kontuzją kolana i związanymi z nią późniejszymi komplikacjami, Christiana Inngjerdingena. Pochodzący z Norwegii zawodnik, który przed mistrzostwami świata w Falun zdecydował się na reprezentowanie kraju pochodzenia swojej matki, w obu seriach oddawał najdłuższe próby – skoki na odległość 87 i 88 metrów pozwoliły mu uzyskać notę w wysokości 217,5 punktu.
Wbrew oczekiwaniom Inngjerdingen nie zdominował jednak sobotniej rywalizacji i wypracował zaledwie 6,5 punktu przewagi nad kolejnym zawodnikiem. Z pozoru wydawać się może, iż informacja ta nie powinna być powodem do niepokoju, gdy mowa o poziomie sportowym prezentowanym obecnie przez mistrza Szwecji na skoczni normalnej sprzed 2 lat, gdyby nie to, że zawodnikiem, który nawiązał z nim wyrównaną walkę był Fredrik Balkåsen (84,5 i 87,5 m; 211 pkt.) – skoczek, któremu co prawda w przeszłości udało się nawet dość szczęśliwie zdobyć punkcik Pucharu Świata, ale który w 2012 roku zakończył swoją karierę zawodniczą i od tego czasu na skoczniach pojawia się czysto hobbystycznie, częściej prezentując swoją wiedzę przed widzami szwedzkiej telewizji publicznej, w której komentuje konkursy skoków narciarskich.
Skład podium uzupełnił Marcus Flemström (86,5 i 83,5 m; 203 pkt.), który po pierwszej serii plasował się nawet na 2. pozycji, tracąc do Inngjerdingena tylko 3,5 punktu, jednak w drugiej próbie, w odróżnieniu od większości rywali, skoczył krócej niż za pierwszym razem. Kolejne pozycje zajęli: 4. Olof Lundgren (82 i 81 m; 184,5 pkt.), 5. Simon Eklund (76,5 i 80 m; 171,5 pkt.), 6. Sebastian de Wall (74 i 74,5 m; 154 pkt.), 7. Albin Lindbom (60 i 62 m; 93,5 pkt.) i 8. Jonathan Swedberg (56 i 55 m; 69,5 pkt.).
Oprócz konkursu indywidualnego mężczyźni rywalizowali również w konkursie drużynowym (choć bardziej adekwatną byłaby tu nazwa "konkurs duetów"), w którym bezkonkurencyjne okazały się zespoły klubu Holmens IF. Tytuły mistrzowskie trafiły w ręce pierwszej drużyny (Olof Lundgren i Christian Inngjerdingen), która zgromadziła 421,5 punktu i o 20 oczek wyprzedziła swoich kolegów z drugiego zespołu (Simon Eklund i Fredrik Balkåsen). Skład podium uzupełniła drużyna klubu Sollefteå GIF (Sebastian de Wall i Marcus Flemström), która uzbierała łącznie 360,5 punktu.
Poza rywalizacją seniorską na obiekcie HS100 w kompleksie Lugnet przyznano również komplety medali w mistrzostwach kraju juniorów. Wśród dziewcząt klasyfikacja była dokładnie taka sama jak w kategorii seniorek, a u chłopców wyniki również były analogiczne jak w przypadku przedstawicieli tej kategorii wiekowej w konkursie seniorów, w związku z czym na podium stanęli Marcus Flemström (1.), Olof Lundgren (2.) i Sebastian de Wall (3.).
autor: Paweł Borkowski, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 43