Gwiazdy zagrały dla Hospicjum, Maciej Kot: "Chodzi o uśmiech dzieci"
W ostatnią sobotę maja w szczecińskiej hali widowiskowo-sportowej Azoty Arena odbyła się kolejna edycja charytatywnego Meczu Gwiazd organizowanego przez Stowarzyszenie "Siatkarze dla Hospicjum". Na parkiecie pojawiło się ponad trzydziestu byłych i obecnych sportowców, w tym drużynowy mistrz świata w skokach narciarskich - Maciej Kot oraz jego brat - Jakub.
Wszyscy, którzy 27 maja postanowili wesprzeć omawianą akcję, w sobotni wieczór mogli spotkać się z wieloletnimi reprezentantami Polski w siatkówce, ale i przedstawicielami piłki ręcznej, pływania, wioślarstwa czy skoków narciarskich, którzy w Szczecinie dołożyli swoją cegiełkę do działalności Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Oprócz dochodu ze sprzedanych wejściówek, na konto hospicjum trafiły też pieniądze zebrane przez wolontariuszy, a także kwoty uzyskane za przedmioty wylicytowane podczas wydarzenia.
Organizatorzy przygotowali m.in koszulkę Bayernu Monachium z podpisem Roberta Lewandowskiego czy narty Macieja Kota z autografami polskich skoczków. Łącznie tylko za te przedmioty uzyskano 15 tysięcy złotych. W dziesięcioletniej historii działalności stowarzyszenia zebrano już ponad milion złotych.
- Jestem tutaj po raz szósty czy siódmy, więc można stwierdzić, iż jestem stałym bywalcem tego wydarzenia. Bardzo się z tego cieszę, gdyż z radością co roku wracam do Szczecina. Najbardziej przyciąga mnie tutaj cała idea. Łączymy przyjemne z pożytecznym. Przede wszystkim pomagamy podopiecznym Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych, ale przy tym dobrze się bawimy - mówi Maciej Kot.
- Coroczne spotkanie z siatkarkami i siatkarzami jest bardzo przyjemne. Mam w tym środowisku przyjaciół, a nasze plany treningowe uniemożliwiają częste spotkania, więc robimy to raz do roku w Szczecinie, w szczytnym celu. Staramy się zapewnić dobrą zabawę ludziom, którzy przychodzą na trybuny, ale nader wszystko chodzi nam o to, aby na twarzach dzieci pojawił się uśmiech. Dodatkowo chcemy, aby organizatorzy zebrali jak najwięcej pieniędzy na rzecz potrzebujących - kontynuuje Kot.
- W pamięci pozostają mi twarze tych dzieci, które podczas meczu siatkarskiego są tuż przy boisku. Widać na nich przede wszystkim ból, gdyż codzienna walka z chorobami nie jest prosta, ale uśmiech, który czasami się pojawia, jest bezcenny. To dla dzieci staramy się rozegrać dobrą akcję czy wygłupiamy się na parkiecie. Takie doświadczenia zmuszają do przemyśleń i dają energię do życia - dodaje piąty zawodnik minionej edycji Pucharu Świata.
Toczone w pozytywnej atmosferze spotkanie siatkarskie zakończyło się remisem. Pierwszy set padł łupem ekipy "Stars", która pokonała "Gwiazdy" 27:25, natomiast w drugim padł wynik 25:22 dla "Gwiazd". Tie-break zakończono przy rezultacie 15:15.
Inicjatywę wsparły m.in. firmy Mentor, Ekspert, Blachy Pruszyński, Alkon, Roben, Vigo czy Tom Tech.
Zespół A - Gwiazdy | |
Nr | Zawodnik |
---|---|
24 | Krzysztof Śmigiel |
28 | Łukasz Kruk |
29 | Jan Król |
21 | Marek Kolbowicz |
25 | Wojciech Sobala |
10 | Katarzyna Mróz |
26 | Dawid Murek |
39 | Grzegorz Szymański |
40 | Wojciech Kaźmierczak |
15 | Krzysztof Gierczyński |
13 | Jakub Kot |
4 | Dorota Świeniewicz |
6 | Milena Radecka |
23 | Paweł Woicki |
Waldemar Wspaniały (Trener A) | |
Jerzy Mostowski (Trener B) |
Zespół B - Stars | |
Nr | Zawodnik |
---|---|
16 | Michał Masny |
30 | Bartosz Gawryszewski |
38 | Mariusz Jurasik |
11 | Izabela Kowalińska |
17 | Michał Ruciak |
22 | Krzysztof Ignaczak |
19 | Grzegorz Pilarz |
8 | Katarzyna Baranowska |
12 | Grzegorz Szumielewicz |
14 | Maciej Kot |
5 | Magdalena Śliwa |
32 | Jakub Jarosz |
18 | Marcin Waliński |
36 | Daniel Pliński |
35 | Wojciech Jurkiewicz |
Adam Grabowski (Trener A) | |
Marek Brandt (Trener B) |
Co aktualnie dzieje się w polskiej kadrze narodowej skoczków? - Ciężko pracujemy. Mamy dużo zajęć na siłowni, bo w tej chwili trwają przygotowania fizyczne i motoryczne. W zeszłym tygodniu w Szczyrku oddaliśmy pierwsze skoki, więc zaczynamy pracować nad techniką dotyczącą samych skoków. Od poniedziałku rozpoczynamy zgrupowanie w Hinzenbach, gdzie na małej skoczni możemy popracować nad techniką czy odbiciem. Nie zapominamy jednak o siłowni, aby stale ciągnąć motorykę do góry.
Jak podopieczny Stefana Horngachera odebrał informację mówiącą o tym, iż inauguracja PŚ 2017/2018 odbędzie się w Wiśle Malince? - To miła niespodzianka. Organizatorzy muszą spełnić szereg wymagań postawionych przez Międzynarodową Federację Narciarską, ale myślę, że to zmobilizuje działaczy, aby szybko ukończyć przebudowę obiektu, która umożliwi nam treningi na torach lodowych w Polsce, co jest bardzo istotną sprawą.
Korespondencja ze Szczecina, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela