Nurmsalu ponownie kończy karierę
Kaarel Nurmsalu nie wystąpi na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w południowokoreańskim Pjongczangu. Z powodu problemów zdrowotnych Estończyk kilka miesięcy po wznowieniu kariery jest zmuszony ponownie zawiesić narty na przysłowiowym kołku.
Po raz pierwszy Nurmsalu zdecydował się na przerwanie kariery skoczka narciarskiego w czerwcu 2014 roku, kiedy na swoim koncie miał m.in. 6. miejsce wywalczone w Pucharze Świata w Oslo Holmenkollen czy brązowy medal Mistrzostw Świata Juniorów na domowej skoczni w Otepaeae. Tamtą decyzję były kombinator norweski argumentował brakiem środków finansowych niezbędnych do organizacji zgrupowań czy wyjazdów na zawody rangi międzynarodowej.
Pomimo zapewnień w 2016 roku, iż skoki narciarskie to temat zamknięty, a starty w krajowym czempionacie były wyłącznie formą zabawy, Estończyk po zrzuceniu zbędnych kilogramów w styczniu tego roku nieoczekiwanie pojawił w Wiśle Malince. Na skoczni im. Adama Małysza po blisko trzech latach przerwy pod okiem trenera Topiego Saparanty przystąpił do kwalifikacji zawodów z cyklu Pucharu Świata.
Od tego momentu Nurmsalu wytrwale podążał za karuzelą najważniejszego cyklu w skokach narciarskich, a najlepsze rezultaty notował w Oberstdorfie i Pjongczangu, gdzie plasował się na 30. pozycji. Dwa punkty dały mu 69. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Na Mistrzostwach Świata w Lahti Estończyk dwukrotnie meldował się w piątej dziesiątce, a 23 marca w Planicy poprawił rekord swojego kraju w długości skoku narciarskiego, który od teraz wynosi 213 metrów.
Co jest powodem nagłego przerwania planów o starcie na Igrzyskach Olimpijskich? 26-latek na łamach portalu sport.postimees.ee wypowiedział się w sposób enigmatyczny. - Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale dostałem sygnały od swojego doktora, po których podjąłem taką decyzję. Już zimą podejrzewaliśmy, że coś jest nie tak, a po zrobieniu badań wszystko stało się jasne i klarowne. Muszę poinformować swoich fanów i sponsorów, że rzucam skoki narciarskie. Decyzja jest ostateczna, gdyż nie mogę igrać z własnym zdrowiem.
Teraz Nurmsalu zamierza powrócić do pracy w firmie Ramirent, czym zajmował się po zakończeniu kariery w 2014 roku. Jak sam dodaje, przygotowania do występu na Igrzyskach Olimpijskich były bardzo czasochłonne, a teraz będzie mógł w spokoju powrócić do wspomnianych obowiązków.