Strona główna • Inne

Węgierski powrót

Mimo wielu przeciwności Węgrzy od lat walczą o przetrwanie skoków narciarskich w swoim kraju. Wobec braku odpowiednich obiektów nie byli jednak w stanie organizować zawodów rangi FIS. Tego lata sytuacja ta jednak ulegnie zmianie.


Choć największa obecnie wykorzystywana skocznia narciarska na Węgrzech ma punkt konstrukcyjny umieszczony na 30. metrze nie przeszkadza to Madziarom planować powrotu do organizacji zawodów rangi FIS. W jaki sposób może do tego dojść? Otóż z pomocą przyszli sąsiedzi ze Słowenii. To właśnie w tym kraju Węgrzy w dniach 12 i 13 sierpnia bieżącego roku zorganizują konkursy cyklu Pucharu Karpat, w ramach których dziewczęta i chłopcy urodzeni w 1999 roku i młodsi rywalizować będą na skoczni HS82 w Planicy.

Choć Puchar Karpat nie cieszy się zbyt wielkim prestiżem i wciąż bardzo daleko mu do statusu jaki posiada jego pierwowzór, czyli Alpen Cup, wydarzenie to będzie niezwykle ciekawe – nie dość, że Węgrzy zorganizują zawody poza terytorium swojego kraju to jeszcze będzie to dla nich powrót do organizacji zawodów rangi FIS po ponad 28 latach przerwy! Ostatnie zawody pod egidą FIS odbyły się bowiem w tym kraju 12 lutego 1989 na znajdującej się dzisiaj w ruinie skoczni w Mátraházie – rozegrany wówczas konkurs Pucharu Karpat wygrał Niemiec Robert Leonhardt, a miejsce na najniższym stopniu podium zajął... Stefan Horngacher.

W zawodach w Planicy każdy startujący kraj będzie mógł wystawić maksymalnie po 10 chłopców i 5 dziewcząt (teoretycznie Węgrzy będą mogli wystawić dodatkowo po 5 osób więcej, jednak nie będą oni w stanie skorzystać z tego prawa) posiadających aktualny FIS Code. Będą to pierwsze w historii konkursy Pucharu Karpat rozgrywane poza Polską i Rumunią. Tego lata, w ramach 5. już sezonu tego cyklu, zawodnicy i zawodniczki rywalizować będą jeszcze w Szczyrku (9 i 10 września) oraz w Râşnovie (20 września).

Organizacja zawodów rangi FIS to nie jedyny powrót jaki Węgrzy planują w najbliższych miesiącach – w zawodach Letniej Grand Prix wystartować ma Virág Vörös. Wracająca do rywalizacji po odniesionej we wrześniu zeszłego roku kontuzji rekordzistka kraju zeszłego lata uzyskała najlepsze od lat wyniki w węgierskich skokach, zdobywając pierwsze w karierze punkty Pucharu Kontynentalnego, a także odnosząc 4 zwycięstwa w 6 pierwszych konkursach Alpen Cupu. I choć ciężko przypuszczać, żeby już teraz udało jej się zrealizować marzenie o kwalifikacji na igrzyska olimpijskie, start Węgierki w zawodach najwyższej rangi będzie niewątpliwie ważnym punktem w procesie odbudowy skoków narciarskich w tym kraju.