Przez Cypr do Wisły. Austriacy ładują baterie
Wzorem poprzednich lat, Austriacki Związek Narciarski zorganizował tamtejszej kadrze skoczków narciarskich jesienny obóz regeneracyjny na Cyprze. Podopieczni Heinza Kuttina dziś kończą zgrupowanie w okolicach Limassolu.
Na cztery tygodnie przed inauguracją Pucharu Świata 2017/2018 w Wiśle Malince, Austriacy polecieli szlifować formę nad Morze Śródziemne. Oprócz codziennych treningów fizycznych, głównym celem było nabranie energii oraz odpoczynek psychiczny przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem olimpijskim.
- To dla nas ważne, że sportowcy mają tutaj wystarczająco dużo czasu, aby się zrelaksować. Przed nami długa, a zarazem wyczerpująca zima. Ważne imprezy w kalendarzu sprawiają, że zawodnicy powinni podejść do sezonu wypoczęci, przygotowani fizycznie i z "czystą głową"- mówi Heinz Kuttin w komunikacie prasowym Austriackiego Związku Narciarskiego.
Stefan Kraft podkreśla, że możliwość zaczerpnięcia promieni słonecznych przed startem Pucharu Świata odgrywa dużą rolę w walce o Kryształową Kulę. - Wyjazd na Cypr o tej porze roku to powoli tradycja naszego zespołu. Skupiamy się na treningu fizycznym, ale dodatkowo mamy szansę cieszyć się słońcem i piękną pogodą. Następne miesiące będą bardzo eksploatujące, a wówczas pomocne będzie wracanie myślami do tych ciepłych dni.
Nie wszystko poszło z planem nakreślonym przez austriacki sztab. Już na początku zgrupowania kontuzji stawu skokowego doznał Michael Hayboeck. - Początkowo to był szok, ale teraz patrzę na przyszłość z optymizmem. Ten uraz nie jest na tyle poważny, aby znacząco zagroził moim przygotowaniom do zimy. Dzięki świetnej opiece fizjoterapeutycznej, w tym momencie niemal nie odczuwam już bólu. W poniedziałek czeka mnie rezonans magnetyczny w Austrii, po którym podejmiemy kolejne kroki - tłumaczy 26-latek.
Przypomnijmy, że w składzie austriackiej kadry narodowej na sezon 2017/2018 znaleźli się: Clemens Aigner, Manuel Fettner, Michale Hayboeck, Andreas Kofler, Stefan Kraft i Gregor Schlierenzauer.