PŚ w Engelbergu: Triumf Fannemela, Stoch trzeci!
Anders Fannemel zwycięzcą sobotniego konkursu Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu (HS140). Reprezentant Norwegii dzięki skokom na odległość 133 m i 127,5 m wyprzedził o zaledwie 0,1 pkt. Niemca Richarda Freitaga. Trzecie miejsce zajął Kamil Stoch, ósmy był Dawid Kubacki, a dziesiąty Piotr Żyła. W finałowej serii wystąpiło pięciu Polaków.
Pierwsza seria konkursowa rozegrana została w loteryjnych warunkach. Oprócz wiatru, skoczkowie musieli zmagać się ze świeżą warstwą sypiącego śniegu w torach najazdowych oraz na zeskoku.
Najwięcej szczęścia w tych warunkach miał Anders Fannemel. Reprezentant Norwegii prowadził na półmetku rywalizacji po skoku na odległość 133 m. Drugie miejsce zajmowali ex aequo Junshiro Kobayashi (128 m) i Robert Johansson (128,5 m), tracący 6,4 pkt. do lidera. Czwarty był lider Pucharu Świata, Richard Freitag (124,5 m), zaś piąty - Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi uzyskał odległość 125,5 m i tracił zaledwie 1,3 pkt. do miejsca na podium.
Najlepszy z grona gospodarzy, Simon Ammann (129 m), zajmował szóste miejsce wspólnie z Halvorem Egnerem Granerudem (132 m). Na ósmej pozycji sklasyfikowany był Piotr Żyła (127 m), tuż przed Michaelem Hayboeckiem (129,5 m). Czołową dziesiątkę zamykał Dawid Kubacki (128 m), który do podium traci zaledwie 2,6 punktu.
Do finałowej serii awansowało pięciu Polaków. Oprócz Stocha, Żyły i Kubackiego, sztuki tej dokonali szesnasty Maciej Kot (124 m) oraz dwudziesty drugi Stefan Hula (120,5 m).
Już na pierwszej serii udział w zawodach zakończył Jakub Wolny, który po locie na 116 metr zajął trzydziestą czwartą lokatę.
Upadek po locie na 133 metr zaliczył Andreas Stjernen. Norweg awansował jednak do serii finałowej z 28. pozycji. Takiego szczęścia nie miał jego rodak, Johann Andre Forfang. Poobijany po upadku w serii próbnej, piąty zawodnik klasyfikacji PŚ wylądował na 116 metrze i zakończył konkurs na pechowym, 31. miejscu.
W finałowej serii Anders Fannemel nie dał sobie wydrzeć czwartego w karierze zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata. Norweg uzyskał odległość 127,5 m i wyprzedził o zaledwie 0,1 punktu drugiego Richarda Freitaga (129,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Kamil Stoch. Lider polskiej kadry awansował z piątej pozycji na trzecią dzięki próbie na 129 metr. Tuż za czołową trójką uplasowali się Norwegowie - Daniel Andre Tande (129,5 m) i Halvor Egner Granerud (125,5 m).
Wielkiego wyczynu dokonał Andreas Wellinger. Wicelider Pucharu Świata w finale poszybował na odległość 133,5 m i awansował z dwudziestego pierwszego na szóste miejsce, tuż przed Junshiro Kobayashim (124 m). Na ósmej pozycji rywalizację zakończył Dawid Kubacki (127,5 m), dwie pozycje przed Piotrem Żyłą (123,5 m). Polaków rozdzielił Robert Johansson (123 m).
Maciej Kot po skoku na 126 metr zakończył rywalizację na siedemnastej pozycji. Dwudziesty drugi był Stefan Hula (120,5 m).
Sobotni konkurs przeprowadzono w całości z 16. belki startowej.
Kamil Stoch po raz 46. w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni 22-krotnie wygrywał, 13 razy był drugi, a jedenastokrotnie trzeci. Dzisiejsza trzecia lokata lidera naszej kadry to również 163. indywidualne podium dla reprezentanta Polski w zawodach tej rangi.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi niezmiennie Richard Freitag (450 pkt.) przed Andreasem Wellingerem (359 pkt.) i Danielem Andre Tande (330 pkt.). Kamil Stoch z dorobkiem 243 pkt. awansował na czwarte miejsce.
Na czele Pucharu Narodów znajdują się Niemcy (2211 pkt.) minimalnie przed Norwegami (2181 pkt.). Trzecie miejsce zajmuje reprezentacja Polski (1553 pkt.).
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs w Engelbergu, ostatni przed świętami Bożego Narodzenia. Początek rywalizacji o 14:00. Wcześniej, bo o 12:30 rozpoczną się kwalifikacje.
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>