TCS w Oberstdorfie: Przed nami inauguracyjny konkurs! (lista startowa)

Oczekiwanie dobiega końca. Już dziś na Schattenbergschanze (HS137) w niemieckim Oberstdorfie odbędzie się pierwszy konkurs 66. Turnieju Czterech Skoczni. W gronie 50 zawodników z trzynastu państw ujrzymy pięciu reprezentantów Polski. Początek zawodów o 16:30.

Najlepsi skoczkowie świata wezmą dziś udział w swoim ostatnim konkursie w 2017 roku. Kto okaże się zwycięski na Górze Cieni i obejmie prowadzenie w 66. Turnieju Czterech Skoczni? Po piątkowych seriach treningowych i kwalifikacjach wyłoniło się kilku najpoważniejszych kandydatów do wygranej w Oberstdorfie. W tym gronie wymieniani są m.in. lider Pucharu Świata - Niemiec Richard Freitag, Japończyk Junshiro Kobayashi, Austriak Stefan Kraft, Słoweniec Peter Prevc i Norweg Johann Andre Forfang.

My liczymy przede wszystkim na Kamila Stocha. Triumfator poprzedniej edycji TCS zajął dopiero 28. miejsce w kwalifikacjach, ale wcześniej znajdował się w ścisłej czołówce serii treningowych, gdy po bardzo dobrych próbach plasował się na czwartej i trzeciej pozycji. Mamy nadzieję, iż lider polskiej kadry odda w konkursie tylko świetne skoki.

W dzisiejszym inauguracyjnym konkursie 66. Turnieju Czterech Skoczni weźmie udział 50 zawodników z trzynastu państw, w tym pięciu reprezentantów Polski. Jako pierwszy na belce startowej zasiądzie Maciej Kot (nr 27), a następnie swoje konkursowe próby oddawać będą Kamil Stoch (nr 28), Piotr Żyła (nr 18), Stefan Hula (nr 12) oraz Dawid Kubacki (nr 6).

Po raz dwudziesty drugi w historii Turnieju Czterech Skoczni, rywalizacja rozgrywana będzie systemem KO. W pierwszej serii zawodnicy są podzieleni na 25 par, których zwycięzcy zapewniają sobie awans do finałowej serii. Stawkę uzupełnia 5 najlepszych skoczków spośród grona przegranych w pojedynkach.

W walce o awans do drugiej serii konkursu na Schattenbergschanze (HS137), Maciej Kot i Kamil Stoch będą rywalizować z Austriakami - odpowiednio Clemensem Aignerem i Manuelem Fettner. Stefan Hula i Piotr Żyła podejmą Francuzów - Vincenta Descombes Sevoie oraz Jonathana Learoyda. Dawid Kubacki powalczy natomiast z Włochem Alexem Insamem.

W poprzednich 65 konkursach Turnieju Czterech Skoczni, które rozegrano w Oberstdorfie, najczęściej, bo 13-krotnie, triumfowali skoczkowie z Austrii, Finlandii i Niemiec (RFN). Dziesięć zwycięstw na Schattenbergschanze odnotowali Norwegowie. Ponadto z konkursowego triumfu cieszyli się tutaj również zawodnicy z NRD (8 razy), Związku Radzieckiego (3 razy), Japonii i Szwajcarii (po 2 razy) oraz Czechosłowacji i Kanady (po 1 razie).

Indywidualnie trzykrotnie w zawodach na Schattenbergschanze triumfowali Niemcy - Dieter Thoma (1988, 1989 i 1996) oraz Martin Schmitt (1998, 1999 i 2000).

Polacy nigdy nie triumfowali w konkursach TCS w Oberstdorfie. Drugie miejsce zajmowali Stanisław Bobak (1974) i Kamil Stoch (2016). Na najniższym stopniu podium stawali zaś Tadeusz Pawlusiak (1970), Piotr Fijas (1985) oraz Adam Małysz (2004 i 2006). Co prawda, "Orzeł z Wisły" triumfował na Schattenbergschanze w 2007 roku, ale miało to miejsce w zawodach zaliczanych wyłącznie do Pucharu Świata.

Niestety, rywalizację w pierwszym konkursie 66. Turnieju Czterech Skoczni może zakłócić pogoda. W porze zawodów przewidywana jest odwilż - opady deszczu oraz temperatura powietrza w wysokości +6°C. Swoje trzy grosze z pewnością znowu dorzuci wiatr, który ma osiągać średnią prędkość 3-4 m/s. Dzisiejszy konkurs może przypominać pogodowo niedzielne zawody w Titisee-Neustadt sprzed trzech tygodni. Mamy nadzieję, że prognozy nie do końca się sprawdzą i będziemy świadkami sprawiedliwej rywalizacji.

Oficjalnym rekordzistą skoczni w Oberstdorfie jest, będący już na sportowej emeryturze, Sigurd Pettersen. Były reprezentant Norwegii poszybował 29 grudnia 2003 roku na odległość 143,5 m.

Po wczorajszych kwalifikacjach, zdecydowanym faworytem bukmacherów (STS) do sobotniego triumfu pozostaje Richard Freitag. Kurs na Niemca wynosi 2.50. Nieco gorzej niż Freitaga oceniane są szanse na zwycięstwo w dzisiejszych zawodach Johanna Andre Forfanga (6.75). Na trzecim miejscu znalazł się Stefan Kraft (8.00). Sporo można wygrać w przypadku wygranej Kamila Stocha, za którego kurs wynosi 10.00 (wszystkie kursy na godz. 13:55, 30.12.2017). Wszystko wskazuje na to, że emocje będą dziś ogromne, a walka zacięta do samego końca!

Na 15:00 wyznaczono początek serii próbnej. Sam konkurs ma rozpocząć się punktualnie o 16:30.

Transmisję z zawodów przeprowadzą TVP1 (15:35) oraz Eurosport 1 (16:15).

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>

.

.