Jan Ziobro: Nie chcę obarczać kolegów swoimi problemami
Zgodnie z zapowiedzią przy okazji ogłoszenia zawieszenia sportowej kariery, Jan Ziobro powrócił do sieci z kolejnym komentarzem odnoszącym się do genezy takiego wyboru. Tym razem 26-latek opublikował wyniki wewnętrznych sprawdzianów kadry, na podstawie których nie otrzymywał miejsc w kadrze na poszczególne zawody.
- Przedstawię dwa fakty, które miały wpływ na podjętą przeze mnie ostatnio decyzję. Sytuacja nr 1 miała miejsce w 2016 roku. Cofamy się do początku sezonu letniego, jesteśmy na wspólnym zgrupowaniu kadr A i B w Hinzenbach. Tam, na koniec obozu, mamy zorganizowany sprawdzian wewnętrzny na skoczni. Są to nieoficjalne zawody między nami, które pokazują dyspozycję poszczególnych kadrowiczów na tle pozostałych. Zająłem tam trzecie miejsce i mam na to dowód w postaci wyników wspomnianego sprawdzianu, które udało mi się odnaleźć w komputerze.
- Publikuję je z zamazanymi nazwiskami pozostałych skoczków, bo są to moi koledzy, którzy w tej sytuacji są kompletnie niewinni. Nie chcę obarczać ich swoimi problemami. Podkreślę tylko, że na omawianym sprawdzianie obecni byli wszyscy członkowie grup narodowych A i B. Choć do czasu Letniego Grand Prix w Courchevel skakałem dobrze, z niewyjaśnionych przyczyn, na te zawody nie dostałem powołania.
- Sytuacją nr 2 jest Letnie Grand Prix w Wiśle. Tam skaczę tylko z tego powodu, że Polska miała możliwość wystawienia kwoty krajowej, a do tego nie było zawodów niższej rangi, na które w tym terminie można by mnie wysłać. Skaczę dobrze, w konkursie zajmuję siódme miejsce, jestem drugim z Polaków, a wszystko wygrywa inny Polak. Mimo to, na kolejny konkurs najwyższej rangi w Hinterzarten, nie dostaję powołania. Co dostałem w nagrodę za siódme miejsce w Wiśle? O tym opowiem już wkrótce.
Oświadczenie Jana Ziobry z załączonymi wynikami znajdziecie >>>TUTAJ<<<.
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 121