Kamil Stoch: To przejściowa sytuacja
Po zdominowaniu 66. Turnieju Czterech Skoczni, lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Kamil Stoch, zaliczył najgorszy występ w bieżącej edycji Pucharu Świata. Loty mierzące 193,5 metra oraz 193 metry dały mu 21. miejsce. Jak podopieczny Stefana Horngachera podsumował sobotnie wydarzenia?
- Były to równe, ale krótkie skoki. Chciałbym wypaść lepiej, ale zdaję sobie sprawę z tego, co się teraz dzieje. To, co wydarzyło się ostatnio, kosztowało mnie dużo energii i samopoczucia, ale to przejściowa sytuacja. Należy skupić się na cierpliwości i dalej sobie pracować - uważa 30-latek.
Jak dużo można zmienić do czasu Mistrzostw Świata w lotach narciarskich, które rozpoczynają się już w najbliższy czwartek? - Mam nadzieję, że do przyszłego weekendu będę mógł zdziałać nieco więcej, ale zobaczymy. Nie chcę niczego obiecywać. Czas pokaże. Teraz potrzeba mi spokoju i koncentracji na sobie. Nie chcę myśleć o wynikach, bo to nigdy nie ułatwia sytuacji.
Z czego wynika słabsza postawa większości polskiego zespołu? - Myślę, że nie wszyscy jesteśmy zmęczeni po 66. Turnieju Czterech Skoczni, ale obiekt w Bad Mitterndorf jest bardzo trudny. Nie każdy sobie radzi na Kulm, ale uważam, że jako drużyna, wciąż stanowimy dość silny organizm. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości będzie coraz lepiej.
Korespondencja z Bad Mitterndorf, Tadeusz Mieczyński
autor: Dominik Formela, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 37