Wypowiedzi Kubackiego i Stocha po kwalifikacjach w Zakopanem
Najmocniejszymi punktami polskiej reprezentacji w piątkowych kwalifikacjach byli Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Triumfator 66. Turnieju Czterech Skoczni wygrał premierowe zmagania na przebudowanej Wielkiej Krokwi, a Kubacki finiszował czwarty. Co podopieczni Stefana Horngachera powiedzieli po pierwszym dniu skoków w Zakopanem?
Dawid Kubacki (4. miejsce, 137 metrów):
- Jeżeli chodzi o mój dzisiejszy występ, to jestem zadowolony z tego, co pokazałem. Pierwszy treningowy skok był nieco nieudany - spóźniłem wyjście z progu. Druga i trzecia próba były już na wysokim poziomie. Teraz musimy odpocząć, a jutro pracujemy dalej.
- Nie myślę o igrzyskach w Pjongczangu, to przyszłość. Istotne jest dla mnie, by być skoncentrowanym na tym, co mam do zrobienia na skoczni w poszczególnych konkursach. Tyczy się to każdej rywalizacji. Takie kalkulacje po prostu nie pomagają.
Kamil Stoch (1. miejsce, 137 metrów):
- Piątki zazwyczaj są fajne, bo to początek weekendu (śmiech). Patrząc po tym, co dzisiaj działo się na skoczni, można stwierdzić, że będzie on wspaniały. Przystępujemy do konkursu drużynowego z pozytywnymi nastrojami!
- Skocznia jest bardzo dobrze przygotowana. Pogoda dopisała. O kibicach nie muszę wspominać, bo zawsze są świetni. Wsparcie fanów jest bardzo ważne. To nasza dodatkowa siła nośna.
- Nowy kask sam nie leci, musi popracować to, co jest pod kaskiem. Dzisiaj pracowało dobrze.
Korespondencja z Zakopanego, Dominik Formela