PŚ w Zakopanem: Czy Stoch dogoni Schlierenzauera? (lista startowa)

Przed nami ostatni dzień weekendu z zawodami Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi (HS140) w Zakopanem. Już o 16:00 rozpocznie się konkurs indywidualny z udziałem dziesięciu reprezentantów Polski. Faworytem do zwycięstwa jest Kamil Stoch.

Sobotnia rywalizacja drużynowa była popisem w wykonaniu Biało-Czerwonych. Ekipa w składzie: Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch sięgnęła po historyczne, pierwsze zwycięstwo naszego zespołu w zawodach drużynowych Pucharu Świata na polskiej ziemi. Sklasyfikowani na drugim miejscu Niemcy stracili do naszej drużyny 24,7 punktu. Dodatkowo, w finałowej próbie Kamil Stoch ustanowił nowy oficjalny rekord Wielkiej Krokwi, który wynosi 141,5 metra.

Również i niedziela może być dla nas. Głównym faworytem do zwycięstwa w konkursie indywidualnym na Wielkiej Krokwi jest Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata od początku weekendu dominuje w Zakopanem, m.in. odnosząc zwycięstwo w kwalifikacjach oraz będąc najlepszym zawodnikiem zawodów drużynowych. Dwukrotny mistrz olimpijski stoi przed szansą odniesienia piątej wygranej w karierze w zawodach PŚ w zimowej stolicy Polski. Wyrównałby tym samym rekordowy wyczyn Austriaka Gregora Schlierenzauera.

O ten wynik nie będzie jednak liderowi polskiej kadry łatwo. Po piętach przez cały weekend depcze mu wicelider Pucharu Świata, Niemiec Richard Freitag. Na dalekie loty liczą również Norwegowie - Anders Fannemel, Johann Andre Forfang oraz Marius Lindvik. Powtórzyć triumf z 2016 roku będzie chciał Austriak Stefan Kraft. Do walki o miejsce na podium mogą włączyć się również inni reprezentanci Polski - Stefan Hula i Dawid Kubacki.

Historia Pucharu Świata w Zakopanem rozpoczęła się 26 stycznia 1980 roku, kiedy to zawody na Średniej Krokwi im. Bronisława Czecha zakończyły się Stanisława Bobaka. Było to pierwsze polskie zwycięstwo w historii PŚ. Wszystkie pozostałe konkursy w zimowej stolicy Polski rozgrywane były na Wielkiej Krokwi. W dotychczasowych 37 konkursach najwięcej razy, bo pięciokrotnie, triumfował wcześniej wspomniany Gregor Schlierenzauer (2008, 2009, 2x 2010, 2012).

Polacy dziewięciokrotnie triumfowali w indywidualnych zawodach PŚ na Wielkiej Krokwi. Jako pierwszy uczynił to Piotr Fijas w 1980 roku. Następnie cztery razy ze zwycięstwa cieszył się Adam Małysz (2002, 2x 2005, 2011). Taki sam wynik uzyskał Kamil Stoch (2011, 2012, 2015, 2017). Ponadto Biało-Czerwoni trzykrotnie zajmowali drugie miejsce (Stanisław Bobak w 1980 roku, A. Małysz dwukrotnie w 2004 roku), oraz trzy razy kończyli rywalizację na trzeciej pozycji (A. Małysz dwukrotnie w 2003 roku, K. Stoch w 2013 roku).

Co ciekawe, w XXI wieku zwycięzcy konkursów indywidualnych Pucharu Świata w sezonach olimpijskich sięgali kilka tygodni później po medale w konkursach indywidualnych na zimowych igrzyskach olimpijskich. Ani razu nie był to jednak krążek z najcenniejszego kruszcu. W 2002 roku zwycięstwo na Wielkiej Krokwi odnieśli Fin Matti Hautamaeki (brązowy medal na dużej skoczni w Salt Lake City) oraz Adam Małysz (brąz na normalnym i srebro na dużym obiekcie). Cztery lata później dwukrotnie najlepszy okazał się M. Hautamaeki, który wrócił z Turynu ze srebrnym medalem na normalnej skoczni. W 2010 roku Gregor Schlierenzauer najpierw wygrał dwa konkursy w Zakopanem, a potem na igrzyskach w Vancouver sięgnął po dwa brązowe medale. W końcu w 2014 roku na Wielkiej Krokwi triumfował Norweg Anders Bardal, który wywalczył brązowy krążek na normalnej skoczni w Soczi.

Na liście startowej niedzielnego konkursu znajduje się 50 zawodników z jedenastu państw, w tym dziesięciu reprezentantów Polski - Bartosz Czyż (nr 1), Paweł Wąsek (nr 2), Aleksander Zniszczoł (nr 3), Tomasz Pilch (nr 4), Jakub Wolny (nr 18), Maciej Kot (nr 33), Stefan Hula (nr 37), Piotr Żyła (nr 38), Dawid Kubacki (nr 40) oraz Kamil Stoch (nr 50).

Zdaniem meteorologów w porze niedzielnego konkursu w Zakopanem przewidywana średnia prędkość wiatru ma wynosić 4 m/s. Organizatorzy zawodów uspokajają jednak, iż ma on wiać zza gór, co nie powinno zakłócić rywalizacji na skoczni. Temperatura powietrza ma wynieść +1°C. Możliwe są opady deszczu.

Oficjalnym rekordzistą Wielkiej Krokwi jest Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata podczas sobotniego konkursu drużynowego poszybował na odległość 141,5 m.

Faworytami bukmacherów (STS) do zwycięstwa w konkursie indywidualnym są Kamil Stoch i Richard Freitag. Stawiając 100 PLN na triumf Polaka można zarobić 140 PLN. Sukces Niemca będzie oznaczać przychód w wysokości 264 PLN, przy tej samej stawce. Analitycy STS do grona faworytów zaliczają także Stefanów - Hulę i Krafta., za których można "zgarnąć" kolejno 1584 PLN lub 1760 PLN, inwestując 100 PLN. W przypadku zwycięstwa Dawida Kubackiego można wygrać 2200 PLN, stawiając 100 PLN na Polaka. (wszystkie kursy na godz. 11:20, 28.01.2018).

Na godzinę 15:00 wyznaczono początek serii próbnej. Same zawody mają rozpocząć się o 16:00.

Transmisję z serii próbnej przeprowadzi stacja TVP Sport (14:45).

Konkurs indywidualny będzie z kolei pokazany "na żywo" w TVP1 (15:40), TVP Sport (15:40) i Eurosport 1 (16:15). Darmowy stream TVP1 oferuje usługa WP Pilot.

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>