Daniel Andre Tande: Nie spodziewałem się wygranej
Czternaście lat norwescy kibice czekali na następcę Roara Ljoekelsoeya, który jako ostatni przedstawiciel tego kraju, w 2004 roku, wygrał indywidualnie zmagania w ramach Pucharu Świata w Oslo Holmenkollen. W niedzielę na najwyższy stopień podium wskoczył Daniel Andre Tande, dla którego było to piąte pucharowe zwycięstwo w karierze.
Daniel Andre Tande (Norwegia; 1. miejsce; 128 i 132 metry):
- To niesamowite. Nie spodziewałem się tej wygranej. Nie skakałem dobrze w Lahti, a i piątkowe próby w Oslo znacznie odbiegały od ideału. Udało mi się jednak zrobić postępy, a ostatni skok był bliski mojego najwyższego poziomu.
- Pierwszy skok nie był może doskonały, ale wystarczyło, aby triumfować. Mam nadzieję, że pójdę dalej tą drogą, co pozwoli mi podjąć skuteczną walkę o podia w Lillehammer, Trondheim i Vikersund.
Stefan Kraft (Austria; 2. miejsce; 129,5 oraz 124,5 metra):
- Mój sobotni występ był całkiem dobry, ale naprawdę wielu zawodników prezentowało wysoki poziom na Holmenkollbakken. Jestem bardzo zadowolony z tego, nieco niespodziewanego, drugiego miejsca.
- Z niecierpliwością czekam na rywalizację w Lillehammer. Zawsze dobrze skakało mi się na tym obiekcie.
Michael Hayboeck (Austria; 3. miejsce; 133 oraz 130,5 metra):
- Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego wyniku. Podczas treningu czy w niedzielnej serii próbnej miałem trudne momenty i nie mogłem oddać dobrego skoku.
- Holmenkollen to wyjątkowe miejsce, więc wspaniale jest tutaj kończyć zawody na podium. Cudownie jest być w Oslo i Norwegii. Zawsze z niecierpliwością czekam na konkursy w tym kraju.