Polki rywalizowały w Pucharze Alp

W minionym tygodniu polskie skoczkinie, których zabrakło na starcie Pucharu Świata Pań w Sapporo, udały się do Niemiec, gdzie w Schonach wzięły się w zawodach rangi Alpen Cup. Najlepiej w Badenii-Wirtembergii prezentowała się Kinga Rajda, która dwukrotnie plasowała się w czołowej "6". Dwukrotnie równych sobie nie miała Josephine Pagnier z Francji.

11 stycznia:

Pierwszego dnia rywalizacji żadna z 47 uczestniczek konkursu nie doleciała do punktu konstrukcyjnego, który w Schonach znajduje się na 95. metrze. Najbliżej tego wyczyny była triumfatorka - Josephine Pagnier. Francuzka w pierwszej rundzie uzyskała 87,5 metra, a w finale poprawiła się o pięć metrów, co było najlepszym wynikiem zawodów. Drugie miejsce, ze stratą piętnastu punktów, wywalczyła Pia Mazi. Rezultaty Słowenki to 85,5 oraz 89,5 metra. Na trzeciej pozycji finiszowała drużynowa mistrzyni świata juniorów sprzed dwóch lat - Agnes Reisch. Niemka lądowała na 88. i 87. metrze.

Z dobrej strony pokazała się Kinga Rajda. Osiemnastolatka rozpoczęła rywalizację od lotu na 82. metr, natomiast w finale doleciała do linii wyznaczającej 90. metr, co dało jej awans na pozycję nr 6. Gorzej spisały się jej koleżanki z kadry. Kamila Karpiel (dwukrotnie 82 metry) znalazła się w drugiej dziesiątce, w trzeciej sklasyfikowano Annę Twardosz (76,5 oraz 75 metrów), a czwartą zamknęła Joanna Kil (60,5 oraz 70 metrów).

Kliknij, aby zobaczyć pełne wyniki konkursu >>>

12 stycznia:

W sobotę przewaga Pagnier nad resztą stawki uległa powiększeniu. Triumfatorka Pucharu Kontynentalnego Pań 2016/17 szybowała na 95. i 94. metr. Na drugiej pozycji wylądowała Selina Freitag (92 oraz 86,5 metra). Młodsza siostra Richarda przegrała z Francuzką różnicą 26 punktów. Czołową trójkę zamknęła Słowenka Silva Verbic (91,5 oraz 86,5 metra).

Lepiej niż w piątek wypadła Rajda. Tym razem była piąta za sprawą prób na odległość 88,5 oraz 89,5 metra. Awans zanotowała też Karpiel. 17-latka kończyła skoki na 85. i 88. metr, co zaowocowało 11. lokatą. Twardosz (68 oraz 76,5 metra) i Kil (66,5 oraz 68,5 metra) zajęły kolejno 36. i 38. miejsce. Warto wspomnieć, że ostatnia z wymienionych próbowała też swoich sił w zmaganiach kombinatorek norweskich. Dwukrotnie była przedostatnia.

Całą czwórkę zobaczymy podczas nadchodzących Mistrzostw Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym w Lahti. O składzie Polski na tę imprezę informowaliśmy >>>TUTAJ<<<.

Kliknij, aby zobaczyć pełne wyniki konkursu >>>

Kliknij, aby zobaczyć klasyfikację generalną Alpen Cup Pań >>>