Przetarg zakończony. W maju ruszy modernizacja zakopiańskich skoczni
Kilkuletnie oczekiwanie zaczyna zmierzać do końca. Już w maju ma rozpocząć się proces modernizacji kompleksu zakopiańskich skoczni narciarskich ze Średnią Krokwią na czele.
24 stycznia Centralny Ośrodek Sportu w Warszawie rozstrzygnął przetarg na projekt i przebudowę kompleksu pięciu skoczni, z największą w tym gronie Średnią Krokwią. Na tę decyzję narciarskie środowisko czekało ponad pięć lat. Po zakończeniu operacji zimowa stolica Polski będzie mogła się szczycić jednym z najnowocześniejszych kompleksów tego typu na świecie.
Przetarg wygrała firma Wolski z Kluszkowiec, która przebuduje kompleks pięciu skoczni za kwotę 38 326 800 złotych brutto. Wybuduje także nową kolejkę linową na obiekt, która będzie kosztowała 6 211 500 złotych brutto.
Warto przypomnieć, iż firma Wolski ma na swoim koncie m.in. wykonanie drugiego etapu modernizacji Wielkiej Krokwi, zaś w minionym roku wybudowała skocznie w Chochołowie.
Równolegle z modernizacją skoczni odbędzie się budowa tras biegowych w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem.
- Remont skoczni rozpocznie się, gdy tylko stopnieje śnieg. Najprawdopodobniej będzie to w maju - mówi Sebastian Danikiewicz, dyrektor zakopiańskiego COS w rozmowie z Gazetą Krakowską: - Prace zostaną podzielone na etapy. Na początku roboty obejmą najmniejszą skocznię. Ma ona być gotowa w sierpniu tego roku. Na samym końcu, w 2021 roku, wybudowany zostanie wyciąg krzesełkowy.
Modernizacji poddane zostaną cztery obiekty: K-85, K-65, K-35 i K-15. Dodatkowo zostanie wybudowana nowa skocznia, K-23, w miejscu obecnej wieży sędziowskiej.
Jan Gluc, przewodniczący rady miasta Zakopanego twierdzi nawet, iż z taką infrastrukturą tatrzańska miejscowość będzie mogła ponownie zgłosić się o organizację Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. - Gdy do tego dodamy skocznie szkoleniowe w Chochołowie, staniemy się ośrodkiem porównywalnym do Planicy - twierdzi polityk.