PŚ w Lahti: Konkurs indywidualny bez Tandego i Stjernena (lista startowa)

Czas na ostatni akcent weekendu z zawodami Pucharu Świata w Lahti (HS130). Na niedzielę zaplanowany został konkurs indywidualny z udziałem sześciu reprezentantów Polski. Początek serii próbnej o 15:15.

Sobotni konkurs drużynowy obfitował w emocje aż do ostatniej serii skoków. Z walki o wygraną zwycięsko wyszła reprezentacja Austrii, która pokonała Niemców różnicą 11 punktów. W pojedynku o najniższy stopień podium rzutem na taśmę lepsi okazali się Japończycy, którzy o 3,8 punktu wyprzedzili Polaków. Sensacją był brak awansu Norwegów do rundy finałowej. Duża w tym zasługa Andreasa Stjernena, który po groźnie wyglądającym upadku w serii finałowej, w konkursie wylądował na 83 metrze.

Na niedzielę zaplanowany został konkurs indywidualny, który nie ma zdecydowanego faworyta. W wyjątkowo licznym gronie zawodników, którzy mogą odnieść wygraną na Salpausselce, wymieniani są m.in. lider Pucharu Świata - Ryoyu Kobayashi, Austriak Stefan Kraft, Niemiec Karl Geiger, Norwegowie - Halvor Egner Granerud, Robert Johansson oraz Johann Andre Forfang, a także Polacy - Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.

Na liście startowej konkursu indywidualnego znajdują się nazwiska 50 zawodników z trzynastu reprezentacji narodowych. W zawodach wystąpi sześciu Polaków - Paweł Wąsek (nr 9), Maciej Kot (nr 17), Jakub Wolny (nr 33), Dawid Kubacki (nr 46), Piotr Żyła (nr 47) i Kamil Stoch (nr 49).

W niedzielnym konkursie nie wystartują Daniel Andre Tande oraz Andreas Stjernen. Norwegowie wciąż odczuwają skutki upadków na skoczni, które miały miejsce w trakcie trwającego weekendu Pucharu Świata w Lahti. W ich miejsce wystąpią 51. i 52. zawodnik kwalifikacji - Słoweniec Jurij Tepes i Czech Cestmir Kozisek.

W dotychczasowej historii Pucharu Świata w Lahti rozegrano 55 zawodów indywidualnych, z czego 32 konkursy odbyły się na dużej skoczni - arenie dzisiejszych zawodów. Najwięcej zwycięstw na kompleksie Salpausselka - osiem - odniósł Matti Nykaenen. Legendarny Fin triumfował jednak aż pięciokrotnie na normalnym obiekcie, z kolei na dużym najlepszy był trzy razy - w 1984, 1986 i 1988 roku.

Taki sam bilans zwycięstw ma na swoim koncie Adam Małysz (dwukrotnie w 2003, 2007), który ponadto zajmował jeszcze dwa drugie miejsca (2002, 2010) oraz raz był trzeci, ale na normalnej skoczni (1996). W Lahti na podium stawał również dwukrotnie Kamil Stoch, który dwukrotnie triumfował (2014, 2018) i raz był trzeci (2014).

W porze konkursu wiatr w Lahti ma osiągać średnią prędkość 5-6 m/s. Temperatura powietrza ma oscylować w okolicach +2°C.

Oficjalnym rekordzistą Salpausselki (HS130) jest Johann Andre Forfang. Reprezentant Norwegii podczas konkursu drużynowego Mistrzostw Świata w 2017 roku poszybował na 138 metr.

Na 15:15 czasu polskiego wyznaczono start serii próbnej. Godzinę później mają rozpocząć się zawody.

Transmisję z konkursu przeprowadzi TVP1 (16:05), TVP Sport (16:15) i Eurosport 1 (16:15).

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>>

lub relacji Berkutschi >>>

Zdecydowanym faworytem bukmacherów (STS) do zwycięstwa w konkursie indywidualnym jest Stefa Kraft. Stawiając 100 PLN na triumf Austriaka można zarobić 275 PLN. Poprawnie wytypowany sukces Ryoyu Kobayashiego, bądź Kamila Stocha, będzie oznaczać przychód w wysokości 400 PLN, przy tej samej stawce. W przypadku zwycięstwa Dawida Kubackiego można wygrać 1200 PLN, stawiając 100 PLN na Polaka. (wszystkie kursy na godz. 11:00, 10.02.2019)