Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

PZN rozważa odejście od zimowych mistrzostw kraju

- Zamysł jest taki, żeby latem rozgrywać tylko jedne mistrzostwa za dany rok, jak robi się to w Austrii czy Niemczech - mówi naszemu serwisowi dyrektor-koordynatorów ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN, Adam Małysz. Czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli wyjaśnił też kwestię marcowych mistrzostw Polski w Szczyrku, które ostatecznie nie dojdą do skutku.


- Jedną z osób popierających pomysł jednych mistrzostw w roku jest trener Stefan Horngacher. Wszyscy w Polskim Związku Narciarskim to poparli, ponieważ zimą nie ma dogodnego terminu do rozgrywania krajowego czempionatu. Cały czas trwają zawody organizowane przez Międzynarodową Federację Narciarską, więc trudno zebrać w jednym miejscu wszystkich kadrowiczów - mówi Małysz.

- Podział na mistrzostwa letnie i zimowe wprowadza zamieszanie, bo często mamy dwóch mistrzów za dany rok w krótkim odstępie czasu. Jak chociażby ostatnio, gdy w październiku złoto na igelicie zdobył Dawid Kubacki, a już w grudniu po tytuł na śniegu sięgał Kamil Stoch. W innych krajach wygląda to inaczej i tak już miało być w Polsce, ale do gry wkroczyła Telewizja Polska, z którą nasza federacja podpisała umowę - szerzej o tym porozumieniu informowaliśmy >>>TUTAJ<<<.

- Konkursy świąteczne, rangi mistrzostw Polski, cieszą się dużą popularnością wśród telewidzów. Jak będzie w przyszłym roku? Tego jeszcze nie wiem. Telewizja chętnie chce pokazywać mistrzostwa kraju w terminie bożonarodzeniowym - kontynuuje czterokrotny medalista olimpijski.

Dlaczego w kalendarzu PZN na sezon 2018/2019 znalazły się mistrzostwa Polski w Szczyrku, które pokrywają się z turniejem Raw Air? - Myślę, że odpowiada za to Komisja Kalendarzowa PZN, która szykuje terminarz zawodów krajowych. Nie możemy mówić jednak o dużej pomyłce. Błąd polegał na tym, że nie zostało to w porę skorygowane. Nikt nie zwrócił na to uwagi, po czym zaczęły się pytania ze strony trenerów i mediów, bo jak to mistrzostwa Polski bez udziału kadry A? Mamy najlepszych zawodników na świecie, więc takie sprawy powinny być konsultowane w szerszym gronie członków PZN. W tym przypadku gołym okiem widać, że termin nałożył się na Puchar Świata mężczyzn. Faktycznie, doszło do przeoczenia. To miały być, i będą, tylko mistrzostwa kombinatorów norweskich.

Co z zaplanowanymi na drugi weekend marca MP juniorów oraz kobiet w Zakopanem, które nakładają się na termin premiery żeńskiej edycji Raw Air? - Nasze dziewczyny raczej nie polecą do Norwegii, ponieważ większość konkursów odbędzie się na dużych skoczniach. Trener Marcin Bachleda mówił mi, że nasze skoczkinie przygotowują się do mistrzostw świata w Seefeld, gdzie wystartują na skoczni normalnej. Z tego powodu nasze rodaczki nie pojawiły się podczas ostatnich konkursów Pucharu Świata w Oberstdorfie, gdzie rywalizowano na Schattenbergschanze.

Zobacz skorygowany kalendarz Polskiego Związku Narciarskiego na sezon 2018/19 >>>

Korespondencja z Innsbrucku, Dominik Formela