MŚ w Seefeld: Debiut Polek w indywidualnej rywalizacji pań (listy startowej)

Rywalizacja skoczków narciarskich na Mistrzostwach Świata w Seefeld (HS109) osiągnęła półmetek. Na Austriackich obiektach rozdano bowiem już trzy z sześciu kompletów medali. Na środę zaplanowano konkurs indywidualny pań oraz kolejną sesję treningową mężczyzn.

Głównym wydarzeniem środy na Toni-Seelos-Olympiaschanze (HS109) będzie konkurs indywidualny kobiet na normalnej skoczni. Rywalizacja pań ma w tym roku dla nas szczególne znaczenie. Po raz pierwszy na światowym czempionacie zaprezentują się reprezentantki Polski. Na liście startowej kwalifikacji, w których wystąpią 63 zawodniczki, znajdują się Kamila Karpiel (nr 18) oraz Kinga Rajda (nr 19).

Liczymy na jak najlepszy występ naszych reprezentantek, dla których awans do serii finałowej byłby świetnym rezultatem w debiucie na mistrzostwach świata. Nie będzie to jednak jedyny start Polek w Seefeld. W sobotę wezmą udział w konkursie drużyn mieszanych, w którym nasz zespół wystąpi po raz pierwszy podczas MŚ. Decyzja o składzie męskiej połowy zespołu zapadnie po piątkowych zawodach indywidualnych na normalnej skoczni.

Zdecydowaną faworytką konkursu indywidualnego pań jest Maren Lundby. Liderka Pucharu Świata pokazała moc we wtorkowym konkursie indywidualnym, w którym ustanowiła kobiecy rekord skoczni (108 m) i była siłą napędową norweskiego zespołu, który sięgnął po brązowy medal. W gronie jej największych rywalek wymieniane są złote wczoraj Niemki - Katharina Althaus oraz Juliane Seyfarth. Rewanżu za nieudane zawody drużynowe będzie szukała czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli, Sara Takanashi. Nadzieją Słoweńców jest Ursa Bogataj, zaś Austriaczek - Daniela Iraschko-Stolz oraz Eva Pinkelnig. Tytułu broni z kolei Carina Vogt, która zdobywała złote medale w Falun (2015) oraz Lahti (2017).

Na 13:30 zaplanowano serię próbną przed kwalifikacjami (15:00). Runda eliminacja wyłoni 40 najlepszych zawodniczek, które przystąpią o 16:15 do pierwszej serii konkursowej.

Do tej pory panie pięciokrotnie rywalizowały o tytuł mistrzyni świata w skokach narciarskich. W 2009 roku w Libercu ze złota cieszyła się Amerykana Lindsey Van. Dwa lata później w Oslo triumfowała Austriaczka Daniela Iraschko, zaś w 2013 roku w Val di Fiemme najlepsza okazała się rodaczka Van, Sarah Hendrickson. Podczas poprzednich dwóch mistrzostw w szwedzkim Falun oraz fińskim Lahti rywalizację wygrała mistrzyni olimpijska z Soczi, Niemka Carina Vogt.

Tuż po konkursie indywidualnym pań, do akcji wkroczą mężczyźni. Na 19:30 wyznaczono początek środowej sesji treningowej. Na liście startowej znajdują się nazwiska 77 zawodników z dwudziestu jeden reprezentacji narodowych.

Na starcie pojawią się w komplecie reprezentanci Polski - Stefan Hula (nr 45), Jakub Wolny (nr 55), Dawid Kubacki (nr 73), Piotr Żyła (nr 74) i Kamil Stoch (nr 76).

Po dzisiejszych treningach trenerzy będą musieli ogłosić czteroosobowe składy na czwartkowe kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego na normalnej skoczni. Wyjątkiem jest Austria, która z racji posiadania w składzie obrońcę tytułu, Stefana Krafta, może zgłosić pięciu skoczków.

Tym samym lista startowa czwartkowych kwalifikacji będzie zawierać nazwiska 66 zawodników. Po jednym nazwisku muszą wykreślić reprezentacje Austrii, Japonii, Kazachstanu, Niemiec, Norwegii, Polski i Rosji. Z kolei aż dwóch skoczków będą musiałyodsunąć zespoły Czech i Słowenii.

O ile skocznia w Innsbrucku jest kibicom doskonale znana z dorocznego konkursu rozgrywanego w ramach Turnieju Czterech Skoczni, o tyle skocznia w Seefeld to obiekt rzadko używany w zawodach na najwyższym poziomie. Pierwsza skocznię w tym miejscu wybudowano w 1931 roku. W latach 2010-2011 skocznia przeszła gruntowną modernizację w związku z organizacją w Innsbrucku Zimowej Olimpiady Młodzieży 2012.

Ciekawostką jest to, że obiekt do skoków nosi imię narciarza alpejskiego. Anton Seelos był najwybitniejszym sportowcem pochodzącym z Seefeld. Uznano więc, to że to właśnie on powinien być patronem skoczni.

Anton "Toni" Seelos był pięciokrotnym medalistą mistrzostw świata. Pierwszy sukces w karierze osiągnął w 1931 roku, zdobywając srebrny medal w slalomie podczas mistrzostw świata w Mürren. Najlepsze wyniki osiągał podczas mistrzostw świata w Innsbrucku w 1933 roku i mistrzostw świata w Mürren dwa lata później, gdzie wygrywał zarówno w slalomie jak i kombinacji.

Narciarz z Seefeld uznawany jest za jednego z pionierów współczesnego narciarstwa alpejskiego. To jemu przypisuje się wynalezienie równoległego skrętu narciarskiego. Ponieważ był zawodowym instruktorem narciarstwa, nie mógł, z racji obowiązujących wtedy przepisów, wystartować w Igrzyskach Olimpijskich w Garmisch-Partenkirchen w 1936 roku. Wykonał tam jednak przejazd testowy przed slalomem, uzyskując czas o 6 sekund lepszy niż mistrz olimpijski - Niemiec Franz Pfnür! Od 1934 roku był trenerem Niemki Christl Cranz - jednej z najbardziej utytułowanych alpejek w historii, która na tych samych igrzyskach zdobyła złoty medal. Doprowadził ją również do 12 tytułów mistrzyni świata. Następnie objął funkcję trenera reprezentacji Francji. Potem prowadził jeszcze w Seefeld własną szkółkę narciarską, aż we wczesnych latach 80 zeszłego wieku przeszedł na emeryturę. Anotn miał młodszego brata - Johanna - również alpejczyka.

Ze skoczni w Seefeld dobre wspomnienia ma Dawid Kubacki. W marcu 2015 wystartował tu w dwóch konkursach pucharu kontynentalnego. W sobotnim konkursie zwyciężył, w niedzielnym zajął trzecie miejsce. Ze skocznią miał też szanse zaznajomić się Stefan Hula, który w tamten weekend zajął 10. i 15. miejsce. Inni polscy skoczkowie rywalizowali również w Seefeld w 2005 roku, ale było to jeszcze przed przebudową tego obiektu.

W porze środowych serii wiatr na skoczni ma osiągać średnią prędkość 1 m/s. Temperatura powietrza ma z kolei wynosić ok. +10°C (konkurs pań) oraz +4°C (trening panów).

Oficjalny kobiecy rekord Toni-Seelos-Olympiaschanze (HS109) należy do Maren Lundby. Mistrzyni olimpijska z Pjongczangu podczas wtorkowego konkursu drużynowego poszybowała na 108 metr.

Nieoficjalny rekord mężczyzn to z kolei 114,5 metra w wykonaniu Słowenia Marjana Jelenko z 2010 roku. Oficjalny rekord zostanie ustanowiony podczas czwartkowych kwalifikacji.

Na 13:30 wyznaczono start serii próbnej, na 15:00 - kwalifikacji, zaś na 16:15 - konkursu indywidualnego kobiet na normalnej skoczni. O 19:30 rozpocznie się sesja treningowa mężczyzn.

Transmisję z konkursu indywidualnego kobiet przeprowadzi stacja Eurosport 1 (15:45).

Wyniki na żywo będziecie mogli śledzić za pośrednictwem relacji LIVE FIS >>

lub relacji Berkutschi >>

.