Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Kamil Stoch: Kolejny raz psuję w drużynie...

Kamil Stoch w jednoseryjnym konkursie drużynowym w Oslo uzyskał. Wicelider Pucharu Świata nie chciał komentować warunków, w których przyszło rywalizować zawodnikom, natomiast przyznał, że po raz kolejny zdarzyło mu się zepsuć skok w zmaganiach zespołowych. 31-latek nie traci jednak nadziei na pozytywny finał Raw Air 2019.

- Miałem wpływ tylko na swój skok i nie skoczyłem dobrze. Jestem zły na siebie, bo kolejny raz psuję skok w konkursie drużynowym. Mowa o błędzie na progu, którego konsekwencją był zły lot… - mówił Stoch po próbie mierzącej 112 metrów.

Czy skoki narciarskie powinny zmierzyć w kierunku, którego dziś byliśmy świadkami? - Ocena tego wszystkiego nie leży po mojej stronie. Ja jestem prostym wykonawcą skoków.

Kolejne upadki i problemy poszczególnych zawodników budują napięcie na górze, w oczekiwaniu na swoją kolej? - Trzeba być skoncentrowanym i robić to, co się umie. Do tego należy wierzyć, że podczas skoku warunki będą w porządku.

Sobotnie zawody nie pozbawiły Stocha wiary w końcowy sukces w kontekście klasyfikacji Raw Air? - Gdybym nie wierzył to spakowałbym się dzisiaj i pojechał do domu. Zostaję jednak i walczę dalej!

Korespondencja z Oslo, Dominik Formela