Michal Dolezal: Przygotowania do nowego sezonu ruszyły!
Fakt nominacji Czecha na trenera jednej z najlepszych reprezentacji w skokach narciarskich nie umknął uwadze naszych południowych sąsiadów. Nowy szkoleniowiec Polaków, Michal Dolezal, w rozmowie z serwisem denik.cz opowiada o wyzwaniach, które czekają go na nowym stanowisku.
- Prawdą jest, że polska kadra nie jest już najmłodsza, ale nie dzielę skoczków na młodych i starych. Niemniej, zamierzam dolać nowej krwi do zespołu. Chcę bliżej współpracować z zapleczem kadry narodowej i dać młodym sportowcom więcej szans - zapowiada 41-latek.
- Polacy wykorzystali potencjał „Małyszomanii”, co nie udało się w Czechach przy okazji sukcesów Jakuba Jandy. W Polsce remontowano stare, bądź budowano nowe obiekty, a w dyscyplinie pojawiły się duże pieniądze, natomiast w Czechach pozwolono na sytuację, w której zimą nie ma miejsca na skoki narciarskie - zauważa były zawodnik Dukli Liberec.
Czy zdaniem Dolezala liderzy naszej kadry dotrwają do XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich, które w 2022 roku zorganizuje Pekin? - Nie można koncentrować się na igrzyskach, które odbędą się za trzy lata. Kamil Stoch ma 32 lata, trzy złote medale tej imprezy w domu i nie mamy potwierdzenia czy wystąpi w Chinach. Celem jest skakanie dobrze w każdych następnych zawodach
- Z polskimi skoczkami znam się bardzo dobrze. To profesjonaliści, więc praca z nimi będzie dla mnie prawdziwą przyjemnością. Z drugiej strony czuję wielką odpowiedzialność. Zamierzam podchodzić do swoich zadań z dużą pokorą. Do tej pory byłem odpowiedzialny przede wszystkim za materiały i kombinezony, a także byłem konsultantem głównego trenera w sprawie techniki. Teraz zajmę się utrzymaniem istniejącego systemu. Przygotowania do następnego sezonu już ruszyły! - dodaje następca Stefana Horngachera.