Stoch: Wierzę, że kolejny skok będzie super. Czekam na to

- Czasami wystarczy jeden dobry skok i wszystko się odwraca - twierdzi Kamil Stoch, który 2019 rok zakończył na 11. pozycji w kwalifikacjach do środowego konkursu na 142-metrowym obiekcie w Garmisch-Partenkirchen. Życzenia na 2020? Przede wszystkim zdrowie i odrobina szczęścia.

- Ostatni dzień roku był w porządku. Bardzo solidny. Skoki były na dobrym poziomie i stabilne - uważa zakopiańczyk.

Dzień wolny od turniejowej rywalizacji był przydatny? - Czuję, że jestem dobrze przygotowany do sezonu pod kątem fizycznym. Czasami nie wszystko funkcjonuje tak, jakbym chciał. Takie są jednak skoki narciarskie, a nawet cały sport. Czasami wystarczy jeden dobry skok i wszystko się odwraca.

- Staram się myśleć o tym, co mam zrobić, aby dobrze wykonać skok. Czekam na to, co później się wydarzy. Wierzę w to, że każdy kolejny skok będzie super, który da mi mnóstwo satysfakcji. Na to czekam - dodaje dwukrotny zdobywca Złotego Orła, który w Oberstdorfie był 19.

Wieczorem polskich skoczków czeka jeszcze wspólna kolacja, wieńcząca rok. - Zawsze razem jadamy kolację, nie tylko w Sylwestra. Dziś będzie tak samo. Ulubiony element menu? Byle było smaczne. A co dadzą? Zobaczymy. 

- Polskim kibicom, sobie również, życzę na 2020 rok sukcesów w sporcie, a także dużo pozytywnych emocji oraz dobrej energii. Kończący się rok był dla mnie bardzo dobry. Na przyszły potrzebuję zdrowia, bo jest najważniejsze w osiąganiu celów, a poza tym wytrwałości i odrobiny szczęścia. 

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Dominik Formela