Strona główna • Japońskie Skoki Narciarskie

Kościół w cieniu Turnieju, pastor asystentem Ryoyu Kobayashiego

Braki językowe Ryoyu Kobayashiego i mnogość obowiązków medialnych podczas kolejnego sezonu obfitującego w sukcesy Japończyka spowodowała konieczność skorzystania z usług tłumacza. Z pomocą przyszedł Markus Neitzel, pastor mający powiązania z naszym krajem.


Choć 60-letni Markus Neitzel swoje życie poświęcił kościołowi, od czasu do czasu można go spotkać na zawodach rangi Pucharu Świata w skokach narciarskich. Przeważnie w Niemczech oraz Austrii, gdzie wspiera japońską ekipę. Pastor niemiecko-japońskiego zboru z Frankfurtu nad Menem towarzyszy już drugi rok z rzędu Ryoyu Kobayashiemu, któremu pomaga podczas rozmów z dziennikarzami, tłumacząc jego wypowiedzi na język angielski.

Pan Markus w środowisku skoków stał się rozpoznawalną osobą przed rokiem, gdy zawodnik z Azji rozpoczął marsz po Złotego Orła, zakończony kompletem zwycięstw na wszystkich turniejowych arenach. - Pełniłem funkcję stewarda podczas zawodów w Oberstdorfie, kiedy zdałem sobie sprawę, że Japończykom brakuje tłumacza - czytamy w sobotnim wydaniu Tiroler Tageszeitung.

Tej zimy duchowny i sportowiec ponownie tworzą nierozłączny duet w strefie dla dziennikarzy i podczas konferencji prasowych. Neitzel znaznacza, iż nie pokonuje kolejnych przystanków imprezy rozgrywanej w okresie noworocznym w odosobnieniu. - Podczas tego Turnieju mam wsparcie w osobie żony, Conny - dodaje tłumacz lidera Turnieju Czterech Skoczni oraz Pucharu Świata. Małżeństwo misjonarzy w przeszłości mieszkało przez kilka lat w Japonii.

Przed rokiem obowiązki kościelne związane ze Świętem Trzech Króli sprawiły, iż 60-letni Niemiec nie mógł pojawić się w Bischofshofen. Tej zimy, co nie dziwi, Neitzel ponownie liczy na triumf Kobayashiego i zapowiada obecnośc na wszystkich czterech skoczniach. - Na czas Turniej zorganizowałem zastępstwo, będę końca!

Polskim wątkiem w tle opisanej historii jest fakt, iż tata Pana Markusa, o czym duchowny opowiedział nam przy okazji startu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie, pochodzi z okolic Szczecina. Neitzel w przeszłości pomagał naszemu serwisowi m.in. w tłumaczeniu wywiadu z Sarą Takanashi, który możecie zobaczyć poniżej: