Kontuzja mistrza świata, Eisenbichler nie wystartuje we Włoszech
Markus Eisenbichler nie weźmie udział w zawodach z cyklu Pucharu Świata we włoskim Predazzo. Bawarczyk we wtorek doznał kontuzji prawego nadgarstka, co wyklucza go z udziału w najbliższych konkursach.
28-latek z Siegsdorfu nabawił się urazu na parkingu w Ruhpolding, gdzie stracił równowagę na oblodzonej nawierzchni. Do niefortunnego zdarzenia doszło tuż po zakończeniu 68. Turnieju Czterech Skoczni. - Poślizgnąłem się obok mojego samochodu. Upadając próbowałem podeprzeć się prawą ręką, wskutek czego uszkodziłem prawy nadgarstek. Wydaje się to głupie, ale mam nadzieję, że możliwie szybko wrócę na skocznię - tłumaczy Eisenbichler.
Co dokładnie stało się mistrzowi świata z ubiegłego roku? Badanie rentgenowskie i rezonans magnetyczny wykazały uszkodzenie aparatu torebkowo-więzadłowego w prawym nadgarstku. - Markusa czekają kolejne badania. Dadzą one nam odpowiedź na pytanie, czy konieczna będzie operacja - wyjaśnia Mark Dorfmueller, lekarz niemieckiego zespołu.
Jak pech jednego ze swoich zawodników komentuje trener Stefan Horngacher? - Markus rozpędzał się w ostatnim czasie i nabierał coraz lepszej formy. Liczę na to, że szybko wzmocni nasz zespół - czytamy na skispringen.com.
Markusa Eisenbichlera w Predazzo zastąpi Martin Hamann. Oprócz niego, do Włoch udadzą się także Karl Geiger, Stephan Leyhe, Pius Paschke, Luca Roth i Constantin Schmid. W zespole zabraknie Richarda Freitaga, który nadal pracuje nad odbudową dyspozycji.