Sven Hannawald - już trenował... i przestał
Sven Hannawald, wielki nieobecny w czasie zawodów letniego Grand Prix powoli dochodzi do zdrowia. Syndrom wypalenia, na który zapadł słynny sportowiec nie jest jednak łatwą chorobą do przezwyciężenia.
Kilkumiesięczna kuracja w klinice, potem pobyt w domu rodzinnym - tak upłynęły miesiące wiosenne i lato. Sven Hannawald nie wróci jednak szybko na skocznię. Choć rozpoczął już pierwsze treningi, bardzo lekkie i niezbyt wyczerpujące, to jednak wiadomo było, ze sezon przedolimpijski właściwie jest stracony.
W Hinterzarten Sven Hannawald nie miał zaplanowanego ścisle technicznego, skokowego treningu, raczej kondycyjny: biegi, jazda na rowerze, ćwiczenia na sali gimnastycznej. Jednak i ten wysiłek okazał sie już za wielki i niemiecki skoczek przerwał zaplanowany cykl, o czym poinformował jego menedżer:
"Sven nie czuł się najlepiej, myśli jednak, aby przygotowywać się nadal do startu w zbliżającym się sezonie."
Co się dzieje naprawdę ze Svenem Hannawaldem, czemu tak słynnemu zawodnikowi nie mogą pomóc niemieccy lekarze? Mijają kolejne miesiące, a właściwie nic nie zostało pomyślnie rozwiązane. Czy "Hanni" wróci choć w sezonie olimpijskim? Jest to cały czas zagadką... Trzeba czekać...
autor: Barbara Niewiadomska, źródło: onet.pl weź udział w dyskusji: 17