Strona główna • Słoweńskie Skoki Narciarskie

Peter Prevc o powrocie na szczyt: Kamil Stoch moją inspiracją

1122 dni trwało oczekiwanie Petera Prevca na kolejne zwycięstwo w zawodach rangi Pucharu Świata. Odliczanie zakończyło się na olimpijskim kompleksie Lysgaardsbakken w Lillehammer, gdzie Słoweniec o niespełna pół punktu pokonał mistrza świata z dużej skoczni - Markusa Eisenbichlera. 27-latek przyznał, że ważną rolę w jego powrocie na szczyt odegrała historia Kamila Stocha.


O KONKURSIE

- Wygranie konkursu jest niesamowitym uczuciem, jak zawsze. To był trudny konkurs, wszyscy zawodnicy byli bardzo blisko, dzieliło nas zaledwie kilka punktów.  Warunki wietrzne też były zmienne, jednak nie analizujesz ich przesadnie, kiedy walczyć o zwycięstwo. Niektórzy mogą mówić o pechu do warunków, ja być może miałem nieco szczęścia, ale taki jest sport. Cieszę się, że mimo wszystko udało mi się wrócić na szczyt podium.

- Nigdy nie wygrałem konkursu w Oslo, byłem tam trzeci w zeszłym roku, ale te zawody miały tam się odbyć - żartuje Peter Prevc.

O OBECNOŚCI KIBICÓW NA SKOCZNI

- Atmosfera na skoczni, kiedy słyszymy kibiców, jest o wiele lepsza. Mnie osobiście doping bardzo pomaga, potrafię lepiej skupić się na skoku - mówi zwycięzca konkursu w Lillehammer o fanach pod obiektem Lysgaardsbakken, których w miniony weekend zabrakło na Holmenkollbakken.

POSTAĆ KAMILA STOCHA

- Kami Stoch jest moją inspiracją. Dopadł go kryzys formy, po czym zdołał wygrać Puchar Świata i sięgnąć po Kryształową Kulę - mówi 27-latek, będący pełen podziwu dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego.

- Ja wygrałem do tej pory jeden konkurs, więc... nie zapeszajmy przed kolejnymi zawodami - dodaje najstarszy z braci Prevców.

W SPRAWIE PLANICY

- Nie jestem doktorem, nie jestem naukowcem. Trudno jest mi ocenić działanie wirusa i jego rozprzestrzenianie się. Nie mogę komentować tej decyzji. Biorę witaminy i myję ręce, tyle mogę zrobić i to robię. Chcę wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafię - kończy mistrz świata w lotach z 2016 roku.

Z Peterem Prevcem rozmawiali Dominika Wierzba i Dominik Formela