Johann Andre Forfang bohaterem filmu dokumentalnego
Centralna Telewizja Chińska (CCTV) postawiła przybliżyć obywatelom Państwa Środka kulisy kolejnej dyscypliny, która wchodzi w skład XXV Zimowych Igrzysk Olimpijskich. W rolę ambasadora skoków narciarskich, któremu przez tydzień towarzyszyły kamery, wcielił się Johann Andre Forfang.
- Około rok temu otrzymałem wiadomość z chińskiego adresu e-mail. Początkowo zignorowałem to, kwalifikując ją do spamu - mówi członek norweskiej kadry narodowej.
Chińczycy nie dawali jednak za wygraną i kontynuowali swoje starania. - Po jakimś czasie dostałem trzy kolejne wiadomości z tego adres. Sprawdziłem, o co chodzi, a efektem końcowym było podpisanie umowy z CCTV - zdradza Forfang na łamach nrk.no.
W listopadzie chińska ekipa telewizyjna spędziła tydzień w Skandynawii, gdzie dokumentowała życie i codzienność 24-latka. Dziennikarze i operatorzy podążali za sportowcem przy okazji mistrzostw kraju w Oslo, towarzyszyli mu w rodzinnym Tromsoe, a także filmowali go w Trondheim, gdzie Forfang mieszka aktualnie.
Film o Forfangu jest częścią większej serii "Mapa Sportów Zimowych", którą wedle chińskich statystyk ogląda 400 mln ludzi. Całość przygotowywana jest w ramach nadchodzących igrzysk olimpijskich, które w 2022 roku zorganizuje Pekin. Długość trwania całego materiału to 25 minut. W przeszłości zespół CCTV tworzył materiały m.in. o Lionelu Messim czy Andrei Pirlo.
W przypadku skoczka dokument opiera się na historii jego rodziny, w której młodszy Johann Andre przebił już sportowe dokonania swojego starszego brata Daniela. 40-latek występował w Pucharze Świata w latach 2001-2006. Dlaczego Chińczycy wybrali akurat Forfanga? Kluczem miały być jego osiągnięcia w Pjongczangu, gdzie został drużynowym mistrzem olimpijskim i srebrnym medalistą z obiektu normalnego.