Geiger o planach i nadziejach przed nowym sezonem

Niemieccy skoczkowie już od kilku tygodni przygotowują się do nowego sezonu. Dla Karla Geigera nadchodząca zima będzie szansą na poprawienie wyników sprzed roku oraz jak najlepszy start na mistrzostwach świata w rodzinnym Oberstdorfie.

Drugi zawodnik klasyfikacji generalnej minionej edycji Pucharu Świata opowiedział o swoich planach na najbliższe miesiące oraz wspomnieniach z ostatniego sezonu podczas konferencji prasowej, związanej z przedłużeniem swojej współpracy z firmą farmaceutyczną Kaneka.

Trzykrotny medalista mistrzostw świata w Seefeld, podobnie jak pozostali członkowie kadry Stefana Horngachera, rozpoczął zajęcia na skoczni dopiero pod koniec maja. Z powodu utrudnień powstałych przez epidemię koronawirusa, Geiger trenował wcześniej w domowym zaciszu, według programu ułożonego przez trenerów.

27-latek wrócił także do wydarzeń z niezwykle udanego dla siebie sezonu 2019/2020. Jak sam podkreślił, ten czas dostarczył mu wielu wspaniałych chwil: – Ważnym momentem dla mnie był już Turniej Czterech Skoczni i pierwszy skok podczas konkursu w Oberstdorfie. Poczułem ulgę po tym, kiedy udało mi się tam pokazać pełnię swoich możliwości i wskoczyć na podium [Geiger był wówczas drugi na Schattenbergschanze oraz trzeci w całym Turnieju - przyp. red.]. Często próbowałem osiągnąć taki wynik w Oberstdorfie i musiałem mierzyć się z niepowodzeniem. Moim celem w ubiegłym roku był powrót przed własną publicznością w dyspozycji prezentowanej przed zawodami. Udało mi się tego dokonać i było to szczególne doświadczenie – opowiada Geiger.

Lider niemieckiej kadry wspomniał również o tym, że późniejsze znalezienie się w gronie faworytów do wygrania całego Turnieju było dla niego czymś nowym. Poimo faktu, iż w Innsbrucku spisał się trochę słabiej, uważa on, że oddał wówczas osiem dobrych skoków i jest dumny ze swego występu. Drużynowy wicemistrz olimpijski z Pjongczangu równie miło wspomina także założenie żółtego plastronu lidera Pucharu Świata, udane starty podczas konkursów lotów narciarskich oraz sukcesy osiągane wspólnie z reprezentacją.

27-latek z optymizmem patrzy w przyszłość i czeka na nadchodzące wyzwania. Zimą chciałby poprawić wyniki, jakie osiągał w ostatnich miesiącach oraz ustabilizować swoją formę. W sezonie 2020/2021 odbędą się m.in. mistrzostwa świata w lotach w Planicy oraz mistrzostwa świata w Oberstdorfie. Ta druga impreza, rozgrywana w rodzinnym mieście niemieckiego skoczka, będzie dla niego miała z pewnością szczególne znaczenie. Wciąż nie wiadomo jednak czy światowy czempionat u podnóża Alp Algawskich odbędzie się z udziałem kibiców.

– Dla mnie jako sportowca byłoby to oczywiście niezwykle dużym rozgoryczeniem, gdyby mistrzostwa w ogóle nie mogły się odbyć. Mistrzostwa świata odbywające się przed własną publicznością to prawdopodobnie jedno z wyjątkowych doświadczeń w mojej karierze. Oczywiście chciałbym w nich wystartować - i to z udziałem kibiców. Skoki przy pustych trybunach sprawiają, że czegoś wtedy brakuje – tłumaczy reprezentant SC Oberstdorf.

Zdaniem Geigera, najbliższa zima będzie trudna. Podopieczny trenera Stefana Horngachera wyraził jednocześnie nadzieję, że pomimo epidemii koronawirusa w nowym sezonie uda się rozegrać wszystkie zawody zgodnie z planem.