Letnie Grand Prix bez Japończyków?
Japońscy skoczkowie prawdopodobnie nie wezmą udziału w tegorocznej edycji Letniego Grand Prix 2020. Taką decyzję w trosce o bezpieczeństwo swoich zawodników podjęła tamtejsza federacja narciarska.
W połowie kwietnia, kiedy w Kraju Kwitnącej Wiśni wprowadzono stan wyjątkowy wynikający z zagrożenia epidemicznego, Japoński Związek Narciarski ogłosił zawieszenie działalności aż do września. Pokłosiem tego ruchu było anulowanie wszystkich zawodów krajowych. W międzyczasie odwołano również zmagania rangi Letniego Pucharu Kontynentalnego, który miał rozpocząć się w ostatni weekend sierpnia w Hakubie.
Zobacz też: Letni Puchar Kontynentalny w Hakubie odwołany
Teraz serwis sanspo.com podaje, iż Japoński Związek Narciarski zrezygnował z wysyłania swoich zawodników na letnie imprezy międzynarodowe, z Grand Prix skoczków na czele. Powodem takiego ruchu jest chęć zminimalizowania ryzyka zakażeniem się koronawirusem przez któregokolwiek z członków reprezentacji. Przy okazji lipcowej narady online podtrzymano również zawieszenie funkcjonowania federacji do końca września.
Japończycy, których nadal obowiązują obostrzenia związane z podróżami do wielu europejskich krajów, zostawiają sobie jednak furtkę w przypadku poprawy sytuacji. Działacze zastrzegli możliwość ponownego rozpatrzenia sprawy. Jednym z rozwiązań ma być system testowania zawodników pod kątem COVID-19, którzy mieliby mierzyć się na arenie międzynarodowej. Letnie Grand Prix mężczyzn ma ruszyć 21-23 sierpnia w Wiśle, a inauguracja zmagań kobiet ma nastąpić tydzień wcześniej we Frensztacie pod Radhoszczem.
Zobacz też: Japoński Związek Narciarski zawiesił działalność
Mimo przeciwności losu i storpedowanej działalności, japońskie kluby intensywnie szykują swoich członków do rywalizacji w sezonie zimowym. Zawodnicy z Azji trenują głównie na obiektach w Hakubie oraz Sapporo, o czym regularnie jesteśmy informowani za pośrednictwem mediów społecznościowych. W ostatnich dniach groźnie wyglądający upadek zaliczył Hiroaki Watanabe, któremu podczas jednej z treningowych prób na Miyanomori wypięła się narta.
Zobacz też: Noriaki Kasai poza japońską kadrą