Oficjalnie: Letnie Grand Prix 2020 bez triumfatora klasyfikacji generalnej!
Dwukonkursowy cykl Letniego Grand Prix 2020 w skokach narciarskich mężczyzn nie będzie miał swojego triumfatora. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) poinformowała portal Skijumping.pl, iż na bazie rywalizacji w Wiśle nie zostanie wyłoniony zwycięzca klasyfikacji generalnej.
FIS potwierdza przypuszczenia opublikowane w czwartek na łamach Przeglądu Sportowego. W związku z ograniczeniami dotyczącymi podróżowania pomiędzy poszczególnymi krajami i odwołaniem większości zaplanowanych zawodów - cykl LGP 2020 zakończy się bez wręczenia nagrody dla najlepszego skoczka dwóch konkursów w Wiśle.
Do tej pory odwołano sześć spośród ośmiu zaplanowanych na ten rok zawodów rangi LGP. Na początku lipca i przed tygodniem o rezygnacji z organizacji letnich imprez poinformowali Austriacy oraz Niemcy, a wczoraj zrobili to Kazachowie oraz Rosjanie. Wszystko z powodu niegasnącej pandemii koronawirusa.
W przeszłości zdarzyło się, aby cykl zakończony po dwóch zawodach miał triumfatora klasyfikacji generalnej. Taka sytuacja miała miejsce w 2014 roku w Letnim Grand Prix kobiet, w ramach którego rozegrano tylko dwie rywalizacje w Ałmatach. Jak zaznacza FIS, wówczas z góry zaplanowano cały cykl pań z tylko dwoma konkursami, w przeciwieństwie do LGP 2020, które miało oryginalnie składać się z 7 zawodów indywidualnych i 1 drużynowego. Dlatego, zdaniem włodarzy międzynarodowej federacji, wręczenie trofeum dla najlepszego zawodnika dwóch konkursów w Wiśle nie ma większego sensu.
Zobacz też: LGP w Szczuczyńsku i Czajkowskim odwołane
Konkursy na 134-metrowym obiekcie im. Adama Małysza mają odbyć się w dniach 22-23 sierpnia. Organizatorzy zapewniają, iż przygotowania do tego wydarzenia, mimo rekordowego przyrostu dziennych zakażeń w Polsce, przebiegają zgodnie z planem. Każdego dnia na trybunach areny ma pojawić się niespełna tysiąc widzów.
Pomimo rezygnacji z przyznania nagrody triumfatorowi Letniego Grand Prix 2020, zawody w Wiśle pozostaną zaliczane do rankingu WRL, a lista startowa niedzielnego konkursu zostanie ułożona na podstawie wyników sobotnich zawodów.
Do tej pory Biało-Czerwoni sześciokrotnie zgarniali tytuł najlepszego skoczka danej edycji Letniego Grand Prix, która jest rozgrywana nieprzerwanie od 1996 roku. Trzykrotnie brylował Adam Małysz (2001, 2004 i 2006), dwa razy równych sobie nie miał Dawid Kubacki (2017 i 2019), a raz najwięcej punktów do klasyfikacji generalnej zgromadził Maciej Kot (2016).
Wciąż niejasne są losy Letniego Grand Prix 2020 kobiet, w którego terminarzu pozostał tylko Frensztat pod Radhoszczem. Zmagania w Czechach mają mieć miejsce 15 sierpnia.