Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wisła gotowa na organizację zawodów FIS Grand Prix!

Tydzień dzieli nas od rozpoczęcia rywalizacji w zawodach FIS Grand Prix w skokach narciarskich mężczyzn, które w czwarty weekend sierpnia odbędą się na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. - Jesteśmy gotowi na inaugurację sezonu i na zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom. Nasi reprezentanci są w bardzo dobrej dyspozycji, więc emocji podczas konkursu w Wiśle na pewno nie zabraknie - zapewnia Andrzej Wąsowicz, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego zawodów FIS Grand Prix Wisła 2020.


Podopieczni Michała Doležal od poniedziałku do środy trenowali na wiślańskim obiekcie, przygotowując się do jedynych tego lata zawodów FIS Grand Prix. - Nasi najlepsi skoczkowie po raz drugi tego lata mieli zgrupowanie tutaj u nas w Wiśle. Obserwowałem ich treningi wtedy i teraz, dlatego widzę wyraźnych progres. Podczas pierwszego obozu byli lekko przygaszeni w związku z aktualną wtedy sytuacją i te ich skoki były bardzo różne - wspomina Andrzej Wąsowicz. - Teraz ta nasza trójka czołowych zawodników: Kubacki, Stoch i Żyła naprawdę bardzo dobrze się prezentowała, a wymieniona przeze mnie kolejność nie jest przypadkowa. Dawid Kubacki oddawał przepiękne skoki - dodaje Prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. - Poza tym bardzo cieszy mnie postęp tych młodych, oczywiście stażem, zawodników. Jestem pod wrażeniem skoków Tomasza Pilcha, Klemensa Murańki czy Aleksandra Zniszczoła. Ci skoczkowie zrobili wyraźny postęp i przy takiej obsadzie zawodów mogą powalczyć o naprawdę dobre miejsca - chwali biało-czerwonych Andrzej Wąsowicz. - Maciej Kot również się podciągnął w dyspozycji i co najważniejsze nie popełnia już tego błędu na progu, przez który miał problemy w locie - dodaje. - Pozostała grupa zawodników również wskoczyła na wyższy poziom, dlatego te zawody dla polskich kibiców będą naprawdę emocjonujące. Jestem dobrej myśli, ale jakie ostatecznie będą wyniki, to zweryfikują je zawody i konfrontacja z zagranicznymi ekipami - podkreśla przewodniczący KO. - Uważam, że to było bardzo korzystne zgrupowanie dla naszego teamu. Rozmawiałem na zakończenie z chłopakami, są podbudowani tymi treningami i czekają na pierwsze tego lata zawody. W sobotę nasi kadrowicze wystartują w Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków w Szczyrku, a już za tydzień powalczą w zawodach FIS Grand Prix - dodaje Prezes ŚBZN.

W tym tygodniu na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince trenowali również czescy skoczkowie, a tydzień wcześniej skakali młodzi Słoweńcy z klubu z Kranja, którzy później brali udział w zawodach LOTOS Cup w Szczyrku. - Na naszym obiekcie gościliśmy również Kadrę Narodową Czech, ale bez Romana Koudelki, który z powodu kontuzji jest wyłączony z treningu - informuje Andrzej Wąsowicz. - Treningi polskich oraz czeskich zawodników cieszyły się dużym zainteresowanie kibiców, którzy w tym tygodniu odwiedzili naszą skocznię. Mogliśmy przy okazji przetestować kilka rozwiązań, np. jak bezpiecznie odizolować skoczków od publiczności. Wszystko mamy dobrze dopracowane, bo kibice nie będą mieli kontaktu z zawodnikami, przez co skoczkowie będą mogli czuć się bezpiecznie - wyjaśnia zarządca obiektu w Wiśle.

Udział w zawodach w Wiśle potwierdziło 13 reprezentacji. Oprócz biało-czerwonych kibice będą mogli zobaczyć na Skoczni im. Adama Małysza zawodników z Austrii, Bułgarii, Czech, Kanady, Niemiec, Rumunii, Słowenii, Szwajcarii, Ukrainy, USA, a także Norwegii. - Norwegowie bardzo chcą przylecieć do Wisły i startować w zawodach FIS Grand Prix. Jednak po wprowadzeniu obowiązkowej kwarantanny po przyjeździe z Polski, ich start stoi pod znakiem zapytania. Wciąż czekamy na ostateczną decyzję reprezentacji Norwegii. Razem z Norwegami zobaczyliśmy w Wiśle 52 zawodników - informuje przewodniczący Komitetu Organizacyjnego zawodów w Wiśle. - Niektóre ekipy przyjeżdżają do Wisły wcześniej. Podjęliśmy decyzję, że w środę i czwartek w godzinach przedpołudniowych skocznia będzie do dyspozycji zawodników. Wiem, że część reprezentacji potwierdziła chęć przetestowania obiektu - dodaje. - Skocznia jest dobrze przygotowana do zawodów. Aktualnie prowadzone są na niej prace kosmetyczne dotyczące instalacji pewnych rzeczy czy dezynfekcji obiektu - podkreśla Andrzej Wąsowicz.

W związku z obostrzeniami wprowadzonymi przez pandemię koronawirusa zawody na wiślańskim obiekcie na żywo będzie mogło obejrzeć każdego dnia tylko 524 kibiców. Wejściówki na zawody można kupić wyłącznie na ebilet.pl. - Organizowanie zawodów w dobie pandemii jest dla nas zupełnie nowym doświadczeniem i mogę potwierdzić, że zawody nie są zagrożone. Chcemy zorganizować te konkursy, które są dla nas podwójnie ważne, bo jednocześnie będą dla nas testem przed sezonem zimowym, gdyż już za trzy miesiące tutaj w Wiśle czeka nas inauguracja Pucharu Świata. W środę mieliśmy wideokonferencję z przedstawicielami Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Przekazaliśmy informacje dotyczące organizacji oraz przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i wszystkie te założenia zostały dobrze przyjęte przez FIS - podsumowuje Andrzej Wąsowicz.

Tradycyjnie rywalizacja na wiślańskim obiekcie podzielona została na trzy dni. W piątek, 21 sierpnia 2020 rozegrane zostaną kwalifikacje, a kolejnych dniach czekają nas zmagania indywidualne. Tym razem w Wiśle zabraknie konkursu drużynowego, który zawsze odbywał się w sobotni wieczór, dlatego też w niedzielę ponownie odbędą się kwalifikacje do drugich zawodów indywidualnych. Konkursy w Wiśle będą transmitowane przez Telewizję Polską. Zawody będzie można obejrzeć na antenach TVP 1 oraz Eurosport 1. Natomiast kwalifikacje będą dostępne w TVP Sport.

Program zawodów FIS Grand Prix Wisła 2020

21.08.2020, piątek

  • 16:00 - oficjalny trening (dwie serie)
  • 18:00 - kwalifikacje

22.08.2020, sobota

  • 16:30 - seria próbna
  • 17:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

23.08.2020, niedziela

  • 16:15 - kwalifikacje
  • 17:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego