Widzowie obejrzą MŚ w lotach w samochodach? Nowy pomysł Sandro Pertile
Sandro Pertile chciałby, aby grudniowe mistrzostwa świata w lotach w Planicy były wydarzeniem, w którym wbrew wszystkim trudnościom będą uczestniczyć kibice. Jego najnowszy pomysł zakłada, że chętni będą mogli obserwować przebieg rywalizacji, siedząc... w swoich samochodach.
Włoski działacz ujawnił swój pomysł podczas tegorocznej edycji Forum Nordicum. Z uwagi na pandemię koronawirusa, tradycyjne zebranie dziennikarzy narciarstwa klasycznego i biathlonu miało tym razem wymiar zdalny za pośrednictwem internetu.
- Jest tam duży parking. Chodzi o to, żeby kibice przyjechali własnym samochodem, usiedli sobie wygodnie i oglądali zawody - tłumaczy Pertile. - Do tego czasu zostało jeszcze kilka tygodni, liczę na to, że sytuacja epidemiologiczna się uspokoi i część kibiców będziemy też mogli wpuścić na trybuny.
Przeniesione z marca Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich w Planicy odbędą się w dniach 10-13 grudnia.
Podczas zebrania władze FIS potwierdziły również informację, iż z uwagi na trwającą pandemię obniżony został próg liczby wymaganych zespółów potrzebnych do rozegrania konkursu drużynowego Pucharu Świata. Nadchodzącej zimy będzie on wynosił sześć, a nie jak dotychczas osiem ekip.
W kuluarach coraz głośniej mówi się o zagrożonej próbie przedolimpijskiej w Zhangjiakou (13-14 lutego 2021). Na chwilę obecną osoby przybywające z Europy do Chin muszą przechodzić 14-dniową kwarantannę. To wyklucza pomysł rozegrania zawodów Pucharu Świata. Zdaniem Pertile, ostateczna decyzja w sprawie rywalizacji w Państwie Środka zapadnie w piątek.
Jeżeli zawody zostaną odwołane, próba przedolimpijska w Zhangjiakou może zostać przełożona na letni sezon 2021. W międzyczasie FIS wciąż szuka chętnych do rozegrania dodatkowych konkursów Pucharu Świata w miejsce anulowanej rywalizacji w Sapporo (6-7 lutego 2021). Nieoficjalnie mówi się o dużych szansach Klingenthal.