Błędy Piotra Żyły. "Myślałem, a nie powinienem"
Uważany za jednego z najlepszych lotników świata Piotr Żyła przystępuje do swoich czwartych mistrzostw świata w lotach narciarskich w karierze. 33-latek w czwartkowych kwalifikacjach został sklasyfikowany na 9. pozycji, a jego wynik to 223 metry.
Czwartkowe serie były pierwszą okazją do sprawdzenia się na Letalnicy w niespodziewanych dotąd okolicznościach, przy świetle jupiterów. - Było ciemno i dziwnie... - mówi dwukrotny triumfator zawodów rangi Pucharu Świata.
Treningowe rezultaty Żyły to 213 i 228 metrów. - W sumie w porządku, choć pojawiło się dużo błędów. Za bardzo myślałem, a nie powinienem... - dodaje podopieczny trenera Michala Doležala.
Piotr Żyła i reszta czołówki reprezentacji Polski nie wybrała się do Niżnego Tagiłu, aby potrenować w kraju. Zajęcia na Wielkiej Krokwi zostały jednak odwołane z powodu zbyt silnego wiatru. - Trenowaliśmy, ale nie na skoczni. Co to za różnica? Wyskakaliśmy już swoje przez tyle lat - kończy skoczek, który w Pucharze Świata debiutował blisko piętnaście lat temu.
Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela