Stoch o spektakularnym występie Kubackiego: "Klękajcie narody"
- Dzisiejsze zawody pokazują poziom naszej reprezentacji, skoro między sobą bijemy się o podium Pucharu Świata. Pan Kubacki? Klękajcie narody - odpowiada Kamil Stoch, który rozpoczął 2021 rok od 4. miejsca na Große Olympiaschanze. 33-latek na półmetku 69. Turnieju Czterech Skoczni zajmuje 3. miejsce. Jego strata do liderującego Halvora Egnera Graneruda to raptem 6,7 pkt.
Stoch w piątkowym konkursie lądował na 135. i 132. metrze. Mimo trzeciej pozycji zajmowanej na półmetku, tym razem nie wystarczyło to do zajęcia miejsca na podium. - Drugi skok był bardzo dobry. Dziś było trochę wietrznie, ale wygrał ten, kto miał wygrać. Pan Kubacki? Klękajcie narody... Ja jestem bardzo zadowolony z początku roku i wykonanej pracy - mówi czwarty zawodnik dnia w Garmisch-Partenkirchen.
- To był super dzień pod wieloma względami. Mam na myśli pogodę, możliwość rywalizowania w zawodach i skakania. Czuję niedosyt, ale i tak cieszę się z wyniku, więcej nie dało się z tego wycisnąć. Dzisiejsze zawody pokazują poziom naszej reprezentacji, skoro między sobą bijemy się o podium Pucharu Świata. Nie ma powodu do narzekania - zauważa trzykrotny mistrz olimpijski.
- Sylwester w Ga-Pa był bardzo spokojny. Spędziłem wieczór "W głębi lasu" z Harlanem Cobenem - uchyla rąbka tajemnicy mistrz świata z 2013 roku.
Piątkowy konkurs zakończył się triumfem Dawida Kubackiego. - Nie można odbierać mu umiejętności, wykonał świetną robotę. Czapki z głów, to nie był jedyny raz, kiedy przekroczył tu rozmiar skoczni - komplementuje swojego rodaka Stoch.
Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Dominik Formela