Po zawodach: Statystyki TCS w Bischofshofen

69. Turniej Czterech Skoczni to już historia. Rywalizacja o Złotego Orła zakończyła się dwoma dniami zmagań na Skoczni im. Paula Ausserleitnera (HS142) w Bischofshofen. Pora na małe statystyczne podsumowanie tych zawodów.

PODIUMOWICZE

1. miejsce - Kamil Stoch (Polska)

Rakieta z Zębu po raz kolejny nie dała rywalom żadnych szans. Po zwycięstwie w kwalifikacjach, w środę nie było mocnych na polskiego lidera Turnieju Czterech Skoczni. Zwycięstwo w konkursie z ponad 20-punktową przewagą nad Mariusem Lindvikiem przypieczętowało końcowy triumf w całej niemiecko-austriackiej imprezie. Tym samym trzykrotny mistrz olimpijski ma już w swoim dorobku trzy Złote Orły.

Dla Kamila Stocha wygrana w Bischofshofen była 38. zwycięstwem w zawodach indywidualnych Pucharu Świata. Już tylko jeden triumf dzieli go od zrównania się w tej kwestii z Adamem Małyszem. Reprezentant Polski ma także na swoim koncie 75 miejsc na podium (38-20-17).

2. miejsce - Marius Lindvik (Norwegia)

W inauguracyjnym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni stanął na najniższym stopniu podium i wydawało się, iż podobnie jak przed rokiem, może liczyć się w walce o końcowy triumf. Ostatecznie Norweg przegrał z silnym bólem zęba. Były mistrz świata juniorów musiał wycofać się z Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku w celu przejścia pilnego zabiegu stomatologicznego. Ostatecznie wrócił do zmagań w Bischofshofen, wskakując od razu na drugie miejsce, ulegając jedynie skoczkowi z... Zębu.

Dla Mariusa Lindvika to już ósme w karierze miejsce na podium w zawodach Pucharu Świata, a trzecie w obecnie trwającym sezonie. Norweg do tej pory odniósł 2 pucharowe wygrane, dwukrotnie był drugi i cztery razy trzeci.

3. miejsce - Karl Geiger (Niemcy)

Zwycięzca inauguracyjnego konkursu w Oberstdorfie, przed finałowym konkursem imprezy zajmował dopiero czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Przełom nastąpił w pierwszej serii konkursowej, kiedy to zdołał odrobić straty punktowe do Dawida Kubackiego oraz Halvora Egnera Graneruda. Święto Trzech Króli na Paul-Ausserleitner-Schanze poszło po myśli podopiecznego Stefana Horngachera. Mistrz świata w lotach zakończył konkurs na trzeciej pozycji, ale w całym turnieju znalazł się tuż za Kamilem Stochem.

Obecnie Karl Geiger ma już w swoim dorobku 17 miejsc na podium zawodów Pucharu Świata, z czego trzy wywalczone w obecnym sezonie. Niemiec siedmiokrotnie wygrywał, osiem razy był drugi i dwukrotnie trzeci.

DRUŻYNA WEEKENDU

Po raz kolejny najlepiej punktującą drużyną okazali się Polacy. Biało-Czerwoni w Bischofshofen wywalczyli 190 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. Drugie miejsce w zestawieniu zajęła Norwegia (176 pkt.), a trzecie - Austria (136 pkt.).

ŻYCIÓWKI

Trzech zawodników ustanowiło swoje najlepsze wyniki w Pucharze Świata podczas zawodów w Bischofshofen. W tym gronie znalazło się dwóch austriackich debiutantów - Daniel Tschofenig (30. miejsce) oraz Stefan Rainer (42. pozycja). Ponadto Amerykanin Decker Dean poprawił swoją "życiówkę" o jedną lokatę (z 48. na 47. miejsce).

NESTORZY KONTRA MŁODZIEŻ

Listę najstarszych uczestników konkursu w Bischofshofen otwierali Szwajcar Simon Ammann (rocznik 1981), Austriak Manuel Fettner (1985), Piotr Żyła (1987) oraz Kamil Stoch (1987). W czołowej dziesiątce znalazł się także Dawid Kubacki (1990).

Z kolei na szczycie grona najmłodszych zawodników na Paul-Ausserleitner-Schanze znaleźli się Austriak Daniel Tschofenig (rocznik 2002), Włoch Giovanni Bresadola (2001) oraz Amerykanin Decker Dean (2000).

Rywalizację najstarszych i najmłodszych zawodników w Bischofshofen wygrali "nestorzy", którzy zdobyli 210 punktów wobec 97 "oczek" rywali. Największa w tym zasługa zwycięskiego Kamila Stocha. U "młodzieży" najlepiej punktował z kolei drugi Marius Lindvik.

(ANTY)LOTY WEEKENDU

Autorem najdłuższych lotów tego roku w Bischofshofen był Halvor Egner Granerud. Norweg w pierwszym treningu lądował na 143 metrze, zaś w kwalifikacjach uzyskał wynik 140,5 metra. Identyczny rezultat w drugiej serii zawodów uzyskał Marius Lindvik.

Najkrótszy skok dwóch dni zmagań na skoczni im. Paula Ausserleitnera był dziełem Matthew Soukupa. Kanadyjczyk w drugim treningu uzyskał 99,5 metra. Trzy metry dalej poszybował Włoch Alex Insam. Z kolei w pierwszym treningu Viktor Polasek doleciał do 105 metra.

Z WIATREM I POD WIATR

Na najkorzystniejsze warunki wietrzne na skoczni natrafił Jewgienij Klimow. Reprezentant Rosji w drugim treningu lądował na 128 metrze, a za swoją próbę uzyskał -1,7 punktu za warunki. Drugi w tym zestawieniu jest Gregor Schlierenzauer (-1,1 pkt.; 131 m w kwalifikacjach), a trzeci - Severin Freund (-0,5 pkt.; 128 m w II treningu).

Na drugim biegunie znalazł się Daniel Tschofenig, który w drugim treningu otrzymał +8,2 punktu za warunki w trakcie próby na 118 metr. Z kolei w środowej serii próbnej Simon Ammann (110 m) uzyskał +7,6 pkt., zaś Gregor Schlierenzauer (128 m) +7,4 pkt.

LEKCJA STYLU

Najwyżej ocenianym zawodnikiem w Bischofshofen był Kamil Stoch. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni uzyskał od jurorów 59 punktów (dwie "dwudziestki) za finałowy lot na 140 metr. Pół punktu niżej oceniony został pierwszy skok (139 m). Z kolei kwalifikacyjna próba Polaka na 138 metr uzyskała 57,5 punktu.

Finałowy lot Kamila Stocha w Bischofshofen (140 m), za który otrzymał 59 punktów, to najwyżej oceniony na chwilę obecną skok w trwającym sezonie Pucharu Świata.

DYSKWALIFIKACJE

Podczas dwóch dni zmagań w Bischofshofen zdyskwalifikowanych zostało czterech zawodników. Za nieprzepisowy kombinezon w kwalifikacjach zostali ukarani Amerykanin Andrew Urlaub, Słoweniec Cene Prevc i Kanadyjczyk Mackenzie Boyd-Clowes. W pierwszej serii konkursowej kontroli sprzętu odmówił Gregor Schlierenzauer. Austriak przegrał pojedynek KO i był już pewny braku awansu do finału.

Łącznie od początku zimy doszło do osiemnastu dyskwalifikacji. Pięć przypadków dotyczyło reprezentantów Austrii, trzy Rosji, dwie Czech. Słowenii i Stanów Zjednoczonych, a po jednej - Kanady, Niemiec, Norwegii i Rumunii.

Kolejne zawody Pucharu Świata rozegrane zostaną w dniach 9-10 stycznia w Titisee-Neustadt (HS142). Trener Michal Dolezal na zawody w Niemczech powołał Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Andrzeja Stękałę, Aleksandra Zniszczoła, Pawła Wąska oraz Jakuba Wolnego.