Kazachowie wracają do Pucharu Świata
Podczas najbliższego weekendu Pucharu Świata, kiedy to dwa konkursy indywidualne zostaną rozegrane na skoczni Muehlenkopfschanze w Willingen, na starcie po raz pierwszy tej zimy pojawią się reprezentanci Kazachstanu. W Niemczech azjatycka ekipa zjawi się w trzyosobowym składzie - do dobrze znanych kibicom Sabirżana Muminowa i Siergieja Tkaczenki, dołączy uważany za spory talent, szesnastoletni zaledwie Danił Wasiljew.
- W sobotę nasza drużyna w składzie: Sabirżan Muminow, Siergiej Tkaczenko i Danił Wasiljew wraz ze sztabem szkoleniowym wyleciała z Kazachstanu do Polski. Stamtąd udadzą się bezpośrednio do Willingen, by wziąć udział w pierwszych w tym sezonie zawodach Pucharu Świata - usłyszeliśmy w Kazachskiej Federacji Narciarskiej.
Tak późne rozpoczęcie międzynarodowych startów przez Kazachów związane jest z restrykcyjnymi obostrzeniami pandemicznymi. Drużyna przez długi czas nie mogła uzyskać zgody na wylot do Europy, w końcu, gdy zapadły pozytywne decyzje w tej kwestii, koniecznym było przedłużające się oczekiwanie na otrzymanie wiz. Kazachowie mogą do startu w zawodach wystawić dwóch skoczków, stąd trzeci z zawodników będzie pełnił rolę rezerwowego.
Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie brązowy medalista mistrzostw świata juniorów z Lahti z 2019 roku, Siergiej Tkaczenko, jako pierwszy od dziesięciu lat reprezentant Kazachstanu zdobył punkty w Pucharze Świata, zajmując 24 miejsce w Engelbergu i 29 w Predazzo.