Małysz, a TVP
Skoki narciarskie cieszą się w dalszym ciągu wielką popularnością. Telewizja Polska, która wykupiła prawa do transmisji konkursów Pucharu Świata w sezonie 2004/2005, notuje w czasie trwania zawodów wzmożoną oglądalność. Inauguracyjne, sobotnie zawody w Kuusamo (pierwszą serię) oglądało aż 5,72 mln widzów, co stanowiło 52,5% całej widowni telewizyjnej. Managerowie TVP trafili więc w przysłowiową "10", stawiając właśnie na skoki narciarskie.
Drugą, finałową rundę widziało niewiele mniej mniej kibiców: 47,3%. Telewizja Polska dołożyła wszelkich staran, aby konkursy były komentowane fachowo. Apoloniusz Tajner i Marek Siderek przybliżali fanom skoków tajniki tej dyscypliny.
Nieco mniejszą popularnością cieszyły się zawody niedzielne - wiadomo już było, że Adam Małysz nie jest w formie, więc nie może walczyć o czołowe lokaty, a zazwyczaj kibice uwielbiają oglądać wyłącznie zwycięskiego Polaka. Stąd mniejsza oglądalność telewizyjnej transmisji z tego konkursu (różnica wynosi ok 20%).
Zachęcamy fanów skoków narciarskich, aby byli z polskimi reprezentantami na dobre i złe, wtedy, gdy dopiero dochodzą do formy, jak i wtedy, gdy są w znakomitej dyspozycji.
Dzisiejsze zawody w Trondheim rozpoczynają się o godzinie 16.15, a godzinę wcześniej odbędzie się seria próbna.
autor: Barbara Niewiadomska, źródło: Rzeczpospolita weź udział w dyskusji: 41