Norwegowie dopuszczeni do środowej rywalizacji
Reprezentacja Norwegii w skokach narciarskich - po informacji o zachorowaniu Halvora Egnera Graneruda na COVID-19 - przeszła dodatkowe testy pod kątem obecności wirusa SARS-CoV-2. Wszystkie próbki dały wynik negatywny, co oznacza zielone światło do przystąpienia do środowej rywalizacji na Schattenbergschanze (HS137) w Oberstdorfie.
- Halvor pierwszy pozytywny wynik otrzymał we wtorek wieczorem, kiedy przeszedł test antygenowy. Powtórne badanie testem PCR, którego wynik pojawił się nad ranem, potwierdziło zakażenie - tłumaczy Steinar Bjerkmann, oficer prasowy Norwegów, w rozmowie ze Skijumping.pl.
Co z pozostałą częścią norweskiej ekipy? - We wtorek wieczorem wszyscy przeszli testy PCR, a w środę zarządzono dodatkowe testy antygenowe. Wszystkie wyniki są negatywne, więc kobieca drużyna będzie walczyć dziś wieczorem o medale - odpowiada rzecznik Skandynawów.
- Współpracujemy z lokalną służbą zdrowia i Międzynarodową Federacją Narciarską (FIS). Wszystkie nasze myśli z Halvorem. Jesteśmy wdzięczni Niemcom i FIS, że zorganizowali mistrzostwa mimo trudnych czasów - dodaje Bjerkmann.
O 17:15 ma rozpocząć się potyczka o pierwszy w historii tytuł mistrzyni świata na dużej skoczni. Dwie godziny później ruszy oficjalny trening mężczyzn na 137-metrowym obiekcie w Alpach Algawskich. Na starcie mają stawić się wszyscy Norwegowie, oprócz zakażonego lidera Pucharu Świata 2020/21.
Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela