Granerud pokonał koronawirusa. Planica? "Chcę zakończyć sezon w dobrym stylu"
Jak podaje dagbladet.no - Halvor Egner Granerud wygrał walkę z COVID-19. Zdobywca Kryształowej Kuli w środę ma wrócić do Norwegii, gdzie planowany jest trening w Trondheim przed finałem sezonu w Planicy.
Dziś - dwa tygodnie po otrzymaniu pozytywnego wyniku podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym - Halvor Egner Granerud przeszedł testy związane z zakończeniem jego izolacji po zakażeniu brytyjską mutacją wirusa SARS-CoV-2. Wieści dobiegające z Oberstdorfu mówią o tym, iż Norweg pokonał chorobę, dzięki czemu w środę powinien wrócić do ojczyzny.
- Rano przeszedłem test PCR. Wynik okazał się negatywny, choć stresowałem się czekając na wiadomość - zdradził najlepszy skoczek kończącego się sezonu na łamach Dagbladet, który na początku marca doświadczył typowych objawów walki z koronawirusem. Od kilku dni jego stan jednak się poprawiał, co pozwoliło na wznowienie lekkich treningów fizycznych.
Teraz wszystko wskazuje na to, iż koszmar Graneruda dobiegł końca, a już w środę wejdzie na pokład samolotu z Niemiec do Trondheim, gdzie na dniach ma nadzieję odbyć sesję treningową na kompleksie Granaasen. Po niej ma zapaść decyzja dotycząca ewentualnego startu w finale 42. sezonu Pucharu Świata w skokach. - Od mojego wyjazdu z Norwegii minęły cztery tygodnie. Dobrze będzie wrócić do domu - przyznaje podopieczny trenera Alexandra Stoeckla.
Jak Granerud ocenia swoje szanse na loty w Słowenii? - Mógłbym skoczyć w Planicy dziś lub jutro, natomiast lepiej będzie, jeśli najpierw oddam kilka skoków na mniejszym obiekcie. Przed weekendem nabrałem energii. Jestem gotów, by podjąć wysiłek i zakończyć sezon w dobrym stylu - mówi na temat wydarzenia, w którym nie zamierza uczestniczyć tylko jako obserwator. Rywalizacja na Letalnicy potrwa od 24 do 28 marca.