Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Granerud trenował w Trondheim. "Skakałem na wysokim poziomie"

Lider Pucharu Świata 2020/21 ma za sobą pierwsze skoki od czasu uzyskania pozytywnego wyniku testu na koronawirusa. Granerud po zakończeniu kwarantanny wrócił z Niemiec do Norwegii, gdzie otrzymał możliwość sprawdzenia się przed finałem zimy na Letalnicy.


We wtorek Halvor Egner Granerud zakończył dwutygodniową izolację w Oberstdorfie. Sportowiec w środę wrócił z Bawarii do ojczyzny, a już w piątek otrzymał możliwość sprawdzenia swojej formy po walce z COVID-19 na kompleksie Granaasen w Trondheim.

- Było niesamowicie. To była świetna zabawa, a skoki były dobre - przyznał w rozmowie z TV2. Dla Graneruda były to pierwsze krajowe próby na śniegu przy okazji kończącego się sezonu.

Zobacz też: Granerud pokonał koronawirusa. Planica? "Chcę zakończyć sezon w dobrym stylu"

Podopieczny trenera Alexandra Stoeckla uzyskał zezwolenie na trening mimo wjazdowej kwarantanny, którą objęto go po powrocie do Skandynawii. - Musieliśmy zastosować się do pewnych przepisów, aby spełnić wymogi dotyczące wyjątku dla zajęć skoczni, gdzie łatwo utrzymać dystans - tłumaczy.

Aktualnie nic nie stoi na przeszkodzie, by 24-latek pożegnał się z zimą 2020/21 w roli zawodnika podczas Pucharu Świata w Planicy. - Skakałem na bardzo wysokim poziomie. Powtórzenie takich skoków w konkursie może dać zwycięstwo - ocenia Norweg.

Granerud, który tej zimy wygrał jedenaście razy w Pucharze Świata, jest już pewien zdobycia Kryształowej Kuli. W grę nadal wchodzą Puchar Narodów, Mała Kryształowa Kula, a także Planica 7. - Jadę tam, żeby jak najlepiej zakończyć sezon - dodaje indywidualny wicemistrz świata w lotach narciarskich z Letalnicy.

Kwalifikacje w Słowenii, które otworzą wielki finał sezonu, odbędą się już w najbliższą środę. Przez cztery kolejne dni czekają nas trzy konkursy indywidualne, a także jeden drużynowy.

Zobacz też: W Planicy padnie rekord świata? Znamy liczbę zgłoszonych ekip