Strona główna • Mistrzostwa Świata

Mistrzostwa świata w 2027 roku nie dla Oberstdorfu

Jeszcze podczas trwania tegorocznych Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w Oberstdorfie organizatorzy snuli wizję jak najszybszego powtórzenia tego wydarzenia na swoich obiektach. Mówiło się zakulisowo o chęci ponownego zorganizowaniu mistrzostw już w 2027 roku. Dziś burmistrz miasta Klaus King poinformował, że Oberstdorf będzie mógł zorganizować tę imprezę najwcześniej w 2029 roku.

Burmistrz podał kilka argumentów, które nie świadczą na korzyść jego miasta. Po pierwsze, chęci przeprowadzenia mistrzostw zgłosiło już Falun i jako miasto, które dłużej czeka na ponowną organizację imprezy, byłoby zdecydowanym faworytem. Po drugie, DSV poważnie rozważa zgłoszenie kandydatury do uzyskania praw gospodarza Mistrzostw Świata w Narciarstwie Alpejskim w 2027 roku przez Garmisch-Partenkirchen, a organizacja dwóch tego typu imprez w jednym sezonie przez ten sam kraj nie wchodzi w grę. Po trzecie wreszcie i najważniejsze, na przeszkodzie stoją przepisy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, które mówią, że między dwiema imprezami rangi mistrzowskiej przeprowadzanej w tej samej dyscyplinie musi upłynąć minimum osiem lat. Podobno prowadzono rozmowy z prezydentem FIS Gian-Franco Kasperem na temat możliwości ominięcia tego przepisu, ten jednak miał okazać się niewzruszony. Niemiecki Związek Narciarski ma w najbliższym czasie zdecydować, czy złoży wniosek o przeprowadzenie mistrzostw za osiem lat.

O czempionacie w 2029 roku poważnie zaczęli myśleć też Szwajcarzy. Hippolyt Kempf, szef tamtejszego narciarstwa mówił o tym w jednym z ostatnich wywiadów: - Najpierw chcemy zmierzyć się z wyzwaniem, jakim będą Mistrzostwa Świata w Biathlonie w 2025 roku. Potem chcielibyśmy kontynuować ideę przeprowadzanie mistrzostw świata i zorganizować zmagania w narciarstwie klasycznym, być może już w 2029 roku. Z mojego punktu widzenia jest to całkowicie realne, zwłaszcza że dziś zawody nie muszą być rozgrywane w jednym miejscu.