Loty nagrodą dla drugoligowych dominatorów z Austrii

Puchar Kontynentalny 2020/21 zakończy się triumfem Markusa Schiffnera przed Ulrichem Wohlgenanntem. Austriacy, którzy są już pewni zajęcia dwóch czołowych lokat, nie odbiorą osobiście nagród podczas drugoligowego finału w Czajkowskim. Decyzją sztabu szkoleniowego dostaną oni szansę pokazania się podczas Pucharu Świata w Planicy.
Liderem austriackiego zespołu, który we wtorek uda się do Słowenii, będzie Stefan Kraft. Nowy mistrz świata z dużej skoczni wraca do Planicy z nadzieją na rewanż po grudniowym niepowodzeniu, kiedy już po pierwszej próbie treningowej z powodu kontuzji pleców musiał wycofać się ze światowego czempionatu w lotach narciarskich.
Trener Andreas Widhoelzl na ostatnie konkursy 42. sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich powołał też Philipp Aschenwalda, Michaela Hayboecka, Daniela Hubera i Jana Hoerla. W Planicy o punkty powalczą też Markus Schiffner i Ulrich Wohlgenannt, którzy tej zimy zdominowali zmagania w ramach Pucharu Kontynentalnego. Duet łącznie wygrał osiem spośród siedemnastu konkursów.
Loty w Planicy rozpoczną się już w środę - od oficjalnego treningu i kwalifikacji. W kolejnych dniach czekają nas aż cztery konkursy na 240-metrowej Letalnicy. Organizatorze wydarzenia otwarcie mówią, iż marzy im się nowy rekord świata w długości skoku. Ten od przeszło czterech lat należy do Stefana Krafta, który w Vikersund ustał próbę mierzącą 253,5 metra. Rok później tak daleko w Słowenii poszybował Gregor Schlierenzauer. Tyrolczyk podparł jednak swój skok.
Zobacz też: Planicy padnie rekord świata? Znamy liczbę zgłoszonych ekip