Hess opowiada się za przerwą dla Schmitta
Podczas pracy Reinharda Hessa z zepołem niemieckim Martin Schmitt miał przerwę w występach. Był wówczas rok 1999. Po odpoczynku skoczek z Furtwangen świętował swoje największe sukcesy: podwójne Mistrzostwo Świata 1999 roku oraz dwa lata później. Patrząc w przeszłość taka sytuacja wpłynęła na Schmitta korzystnie. Dlatego Hess popiera chwilową rezygnację byłego podopiecznego.
Były trener stara się nie określać terminu powrotu Schmitta na skocznię. Decyzję musi podjąć Martin. Sam będzie wiedział, kiedy już będzie gotowy. Pod koniec tygodnia Martin leci do Skandynawii, gdzie wraz z Maximilianem Mechlerem i kadrą B będzie pracował nad swoją formą. Nie wystąpi na pewno w Harrachovie. Niepewne są także losy jego ewentualnego udziału w Engelbergu