Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Pokonał Kamila Stocha i Piotra Żyłę. Szymon Zapotoczny wchodzi do kadry młodzieżowej

Klub Sportowy Eve-nement Zakopane doczekał się pierwszego zawodnika powołanego do młodzieżowej kadry narodowej. Mowa o Szymonie Zapotocznym, który tej wiosny awansował z rezerwowej do podstawowej grupy juniorskiego zespołu utworzonego przez Polski Związek Narciarski (PZN). 18-latek minionej zimy w jednoseryjnych mistrzostwach kraju wyprzedził Kamila Stocha i Piotra Żyłę, późniejszych zdobywców Złotego Orła i złota mistrzostw świata.


Zawodnik urodzony w 2003 roku to najstarszy spośród juniorów szlifujących umiejętności w Klubie Sportowym Eve-nement Zakopane. Przez ostatnie lata dorastał na skoczni w towarzystwie Stefana Huli oraz Kamila Stocha. - Są autorytetami. Można ich obserwować i brać przykład - mówi o swoich doświadczonych kompanach z zespołu w rozmowie ze Skijumping.pl.

- Skoki narciarskie wybrałem za namową kolegi, który też skacze. Zaraził mnie pasją - tłumaczy Zapotoczny, odnosząc się do znajomości ze Stanisławem Ciszkiem. - Rodzice byli bardzo zadowoleni, że podjąłem się treningów, ponieważ są wielkimi sympatykami skoków. Na początku było trudno, ale zawsze ciągnęło mnie do tej dyscypliny - wyjaśnia zawodnik.

18-latek, niebędący spokrewniony z Andrzejem Zapotocznym ze sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski, w sezonie 2019/20 został członkiem rezerwowej grupy kadry młodzieżowej. Tej wiosny otrzymał powołanie do podstawowej drużyny. - Jednym z celów na ten rok jest regularne punktowanie w zawodach FIS Cup. Priorytetem są mistrzostwa świata juniorów w Zakopanem - zaznacza skoczek, który w trakcie ostatniego sezonu zdobył prawo startu w Pucharze Kontynentalnym.

Zapotoczny minionej zimy pokazał się szerszej publiczności podczas przedświątecznych mistrzostw kraju na dużej skoczni w Wiśle-Malince. Nastolatek zamieszkujący Ząb uzyskał 112,5 metra, co dało mu 14. miejsce w jednoseryjnych zmaganiach. Za nim, kolejno na 15. i 16. miejscu, wylądowali Kamil Stoch i Piotr Żyła. - Byłem dumny z siebie, ale jednoseryjny konkurs nie był sprawiedliwy ze względu na wiatr - tonuje nastroje sportowiec urodzony w Zakopanem. - Na ten moment moim największym atutem jest lot. Dużo potrafię nadrobić w powietrzu, jeśli coś zepsuję na progu - opisuje siebie.

Drugi skoczek kategorii Juniorzy Młodsi LOTOS Cup 2021 to jeden z beneficjentów corocznej akcji KS Eve-nement. Zakopiańczycy poprzez sprzedaż tematycznych kalendarzy zbierają środki na zagraniczne obozy treningowe dla najmłodszych. W 2020 roku za cel wyjazdu obrano Predazzo we Włoszech, gdzie cennym doświadczeniem z adeptami skoków dzielił się między innymi trzykrotny mistrz olimpijski. - Możliwość trenowania za granicą, na przykład pod okiem Pana Kamila, na pewno motywuje. Zwłaszcza młodszych zawodników, którzy mogą ćwiczyć w towarzystwie mistrza - komentuje.

Zobacz też: Kamil Stoch w roli trenera: "Jakie to trudne!"

Klub założony w 2014 roku przez Ewę Bilan-Stoch i Kamila Stocha ma za sobą dwa występy w konkursach o drużynowy tytuł mistrza kraju w skokach na igelicie. W debiucie, który przypadł na 2019 rok, ekipa znalazła się tuż za podium. W poprzednim sezonie drużyna osłabiona brakiem przeziębionego Stocha zdołała zająć 6. lokatę. - Skakanie z tak doświadczonymi zawodnikami to fajne przeżycie. Mam nadzieję, że następnym razem będzie medal! - kończy Zapotoczny, który startował w obu wspomnianych konkursach, a w szeregi KS Eve-nement wstąpił w 2017 roku.

Zobacz też: Stoch o debiucie KS Eve-nement Zakopane w drużynowych LMP: To wielka chwila dla całego klubu!

Korespondencja z Cetniewa, Dominik Formela