Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Karpiel i Rajda nie wystartują w Wiśle. "Nie są gotowe"

Polski Związek Narciarski (PZN) ogłosił skład naszej kobiecej drużyny na pierwsze w historii zawody z cyklu Letniego Grand Prix kobiet w Wiśle-Malince. Na skoczni im. Adama Małysza (HS134) pokażą się cztery podopieczne Łukasza Kruczka. Na starcie zabraknie Kingi Rajdy oraz Kamili Karpiel.

W piątkowych kwalifikacjach pań na beskidzkiej arenie swoich sił spróbują Nicole Konderla, Wiktoria Przybyła, Joanna Szwab i Anna Twardosz. Dla całej czwórki będzie to szansa na poprawienie swojego dorobku punktowego w okresie kwalifikacji olimpijskiej do Pekinu.

Dużą niespodzianką jest pominięcie Kingi Rajdy i Kamili Karpiel. Zawodniczki, które w 2019 roku reprezentowały nasz kraj podczas mistrzowskiego mikstu w Seefeld, poczekają na międzynarodowy debiut przed własną publicznością na najwyższym szczeblu zmagań FIS.

- Obie przyjęły tę decyzję normalnie. Tego nie można traktować jako odsunięcie. Po prostu na ten moment nie są gotowe do rywalizacji na dużej skoczni - argumentuje trener Łukasz Kruczek w rozmowie ze Skijumping.pl.

- Kamila Karpiel weźmie w ten weekend udział w zawodach niższej rangi w Kuopio. Kinga Rajda pozostanie w kraju. Ma duże problemy z prędkością dojazdową, regularnie do 2 km/h wolniej. Mamy problem, by to poprawić. Ma to wpływ na pozostałe elementy skoku, które uniemożliwiają rywalizację - dodaje szkoleniowiec kobiecej kadry narodowej.

W Finlandii w tym tygodniu odbędą się zawody z cyklu FIS Cup, a następnie dojdzie do premiery Letniego Pucharu Kontynentalnego 2021. Oprócz Karpiel na 100-metrowej skoczni w Kuopio pokażą się Pola Bełtowska i Natalia Słowik.

W Wiśle odbędą się dwa konkursy indywidualne, które zainaugurują tegoroczny cykl Letniego Grand Prix.