Polska kadra przed przygotowaniami
- Gala, nagrody, medale, odznaczenia, a początek przygotowań do kolejnego sezonu narciarskiego tuż, tuż.
- Przygotowania rozpoczynamy 13-14 maja badaniami diagnostycznymi w krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Badania psychotechniczne, psychologiczne będzie prowadził Jan Blecharz. Będą to badania siły i mocy, a więc wszystkich tych parametrów które są potrzebne na początku procesu treningowego oraz badania wydolnościowe na podstawie których wyznaczamy dietę dla zawodników. Ustalimy też tętna progowe na których będą trenować w pierwszym okresie skoczkowie. Mam na myśli też wytrzymałość. To wszystko musimy wyznaczyć bardzo precyzyjnie, z dokładnością do jednego uderzenia serca na minutę, żeby ten trening był dla zawodników skutecznie dopasowany.
- COS w Zakopanem wzbogacił się o kolejne urządzenie. Proszę powiedzieć co to jest.
- Urządzenie to sprowadzone zostało z Finlandii, a specjalne przeszkolenie jego obsługi przeszedł profesor Jerzy Żołądź. Przy jego pomocy bada się siłę i moc oraz inne parametry fizjologiczne poszczególnych grup mięśniowych. Takiego urządzenia, jednego z lepszych w Europie, nie było w Polsce. Ogólnie biorąc pozwala na precyzyjne kontrolowanie rozwoju, na skutek treningu, cech motorycznych. Będziemy mieli możliwość prowadzenia kontroli w dowolnym czasie, nawet co dwa tygodnie. Będzie służyć nie tylko naszej grupie, lecz także sportowcom innych dyscyplin. Po badaniach w Krakowie przewidziana jest kurso-konferencja w Spale, a 17 maja wieczorem chcielibyśmy wyjechać nad Morze Śródziemne, do Saint Tropez.
- Na żagle?
- Są dwa tego powody. Po pierwsze popularność Adama spowodowała, że coraz trudniej jest nam w kraju, nawet w Spale, realizować założenia treningowe. Bez przerwy zjeżdżają autokary z kibicami i to nam przeszkadza. Po drugie mamy dobrego sponsora. W ubiegłym roku zgłosił się sam i co ciekawe, nic w zamian nie chciał. Prosił jedynie o to, aby w jego ośrodku trenował Adam Małysz. Chce nam pomóc. Będziemy mieli do naszej dyspozycji halę, stadion i korty tenisowe. Nie będziemy się natomiast uczyć żeglowania. Nie znamy się na tym, a ponadto mogło by to być dla nas niebezpieczne.
- W Warszawie się mówi, że widziano pana w pobliżu Instytutu Lotnictwa.
- To prawda. Mamy za sobą pierwszą wizytę w Instytucie Lotnictwa - wchodzimy do tunelu aerodynamicznego. Kiedy to nastąpi, ustalone zostanie w późniejszym terminie.
Na podstawie "WP.PL"
autor: /tad/, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 6